
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



.Spamersi.
AUTOR•https://www.youtube.com/watch?time_continue=14&v=gQayUB5V1aQ&feature=emb_logo KIM JESTEM?! NAJWIĘKSZYM SPAMEREM!
.Spamersi.
AUTOR•Słyszałam tę bajeczkę
Prawie na pamięć ją znam
Jejku fajnie w końcu popatrzeć
W oczy wam
Słyszałam tę bajeczkę
I zakończenie jej znam
Jejku, fajnie w końcu popatrzeć
W oczy wam
Jak mnie tu wspominała,
Dobrze czy źle?
Gdzie lepiej się bawiła,
U nas czy tu?
Ktoś lepsze gry wymyślał?
Bo pewnie nie!
Czy ktoś z was łudził się,
Że zwyczajnie zapomnę i już?
Słyszałam tę bajeczkę
I zakończenie jej znam
Jejku, fajnie w końcu popatrzeć
W oczy wam
…
Kim jestem? Kim jestem?!
Co za niemądre pytanie
Nieobecną na przyjęciu
Nikt nie zaprosił mnie na nie!
Tym razem wygrać chcę,
Więc gdy zawołam start
Zacznie się gra, wygraj lub zgiń
Skupcie się, bo to nie żart
Słyszałam tę bajeczkę
I zakończenie jej znam
Jejku, fajnie w końcu popatrzeć
W oczy wam
Oj słyszałam tę bajeczkę
Często tonęła we łzacj
O jak fajnie w końcu wam zajrzę
W oczy, w oczy, w oczy wam
.Spamersi.
AUTOR•Do portfela pakuję se kaskę
Do walizy pakuję kaska
W sensie, robi to za mnie moja mamcia, w obydwu przypadkach
Ziomy od kiedy skończyły trzy latka
Śmigały se w Tatrach, śmigały se w Alpach
A moja jedyna narta, jest na moich najkach
Wbijamy w autokar
I mamusia macha, i mamusia szlocha
Bo zawsze się bała wszelkich niebezpieczeństw na stokach
Bo zawsze się bała, bo zawsze się bała, bo bardzo mnie kocha
A ja jej nie macham, bo wstyd mi przy ziomach i wstyd mi przy lochach
Przez panią kierownik wycieczki sprawdzana jest lista
A my z ziomalami kiśniemy, jak padają z listy te śmieszne nazwiska (Mariusz Stykała)
Podobno im dalej od kierowcy Mirka, to tym jest silniejsza społeczna pozycja
Podobno ostatnia kanapa jest tylko dla dusz towarzystwa
A my mamy w bidonach te piwka, mamy w telefonach Netflixa
„Chłopaków z Baraków” na offline te trzydzieści i pół odcinka
Po pół litra w walizkach, więc będzie odcinka
Ej mordo, za ile postój mamy?
Bo bym zapalił White Mint’a (ej)
Lezore, lezore, lezore-e
Lezore
Lezore, lezore, lezore-e-e-e
Lezore-e-e
Lezore, lezore, lezore-e
Lezore
Lezore, lezore, lezore-e-e-e
Lezore-e-e
Po trzydziestu godzinach, dojechaliśmy na miejsce
Dzwoni mama się spytać, czy w Les Orres jes pięknie
A ja mówię jej, że
Mamy tu termy i włoską pizzerię
I że w ogóle jest świetnie
I że mamy tu termy i włoską pizzerię
I że w ogóle dzięki za ferie
Wbijamy się w hostel i cieszymy mordy
Bo mamy tu wannę i mamy tu balkon, i w wersji DIY tę pościel
Mój ziombel zaklepuje se wyro przy oknie
Mój ziombel dostaje od każdego z nas po łbie
Bo stopy mu śmierdzą okropnie (ej)
Śmiejemy się ciągle
Otwieramy goudę i pijemy goudę
A pani kierownik wycieczki ma tu jakiś problem
I każe nam robić ten przysiad i żabkę, i pompkę
A my mamy z niej pompę
Ośmiu typa, jeden pokój i pobudka o dziewiątej
Lezore, lezore, lezore-e
Lezore
Lezore, lezore, lezore-e-e-e
Lezore-e-e
Lezore, lezore, lezore-e
Lezore
Lezore, lezore, lezore-e-e-e
Lezore-e-e
Dzwoni budzik (trrr trrrrr)
I każdy mówi, że z kacem się obudził, choć jest to prawda guzik
Wbijam się w kombinezon
Zaczynam swój pierwszy sezon
A ziomy się śmieją, no bo ziomy dobrze to wiedzą
Że będę zaliczał dziś glebę za glebą
Ziomki wbijają w gondolki, chwalą się skitrackiem
A ja wbijam za jakimś dzieciakiem na orczyk i wchodzę nań okrakiem #papież
(Wiozę się pomału, no bo pługiem średnio da się inaczej)
(Ej) Rościsz mi mówi, że nie mówi się „lezore” tylko „lez-”
I nawet tłumaczy dlaczego, i się tu chwali jak Adi dziarami, że się uczył w podstawówce francuskiego
A ja jem ze smakiem croissanta
(Mmmniaaaam)
Piechów Sobarka [?] tam ćwiczy se triki z Jurasem
Mati ściga się gdzieś z Andrzejkiem na czarnej trasie
Maksiu się kłóci czy deska, czy narty z Adasiem
A ja na tej łące z innymi osłami mam zaciesz
Palimy se petka w kanapie, jemy sobie w karczmie kiełbasę
Wieczorem pójdziemy na basen
Wieczorem tęsknimy za Grzesiem Zecikiem Grubasem, pozdro
Wieczorem pijemy se Bordeaux za pięć i pół ojro
I leci se Rychu, i leci se Jacek
Przez JBL, potem O.S.T.R. tylko zmieniamy se ref z Eudezet na Lezore, hehehe
(Hehehehe)
.Spamersi.
AUTOR•MAMY TU TERME DZIĘKI ZA FERIE!
.Spamersi.
AUTOR•Dobra idę na moje główne konto jutro będę tu