Patryk

SmallHeartinDark

Patryk

SmallHeartinDark

o mnie: przeczytaj

60

O mnie

Jak znalazłeś mnie we wszechświecie? Przecież nie ma granic...

Choćby i tylko tu Gwiazdy wciąż nie policzone, a ja wśód nich mieszkam, lecz daleko mi do nich.

Choć żar ich chłodny serce me rozgrzewa, 

I znowu gdzieś w duszy tli się nadzieja.

Choć dawno już umarła,... Czytaj dalej

Ostatni wpis

SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

To okropne, co dzieje się na świecie. Świat pędzi jak głupi… wszystko pędzi, dzieje ... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Ostatni wpis autora: Wyświetl wpisy autora
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

AUTOR•  

To okropne, co dzieje się na świecie.
Świat pędzi jak głupi… wszystko pędzi, dzieje się zbyt szybko! Wariaci zwolnijcie!

Sekunda ma coraz mniejszą wartość. Mówi się, że czas to pieniądz, ale jaką on ma wartość, gdy go nie ma lub nie ma dla nas znaczenia? Całe życie pędzimy, jak szaleńcy, nie zważając na czas. Ale to nie my kontrolujemy świat, nie kontrolujemy. Możemy tylko narzucić tępo. To dzisiaj jest mordercze…

Gdy pędzimy wszystko wokół to ledwie zauważalna smuga. Nic nie widzimy, więc jaki to ma sens. Poza tym życie nie jest proste. Za każdym zakrętem może leżeć przeszkoda – bo jak przecież dobrze wiadomo, los lubi rzucać je pod nogi. Jak się nie potknonć, gdy zauważamy ją dopiero po upadku?

Dziś kolejny upadek ludzkości. Wirus, na którego nie mamy siły. Ile osób musiało umrzeć, aby zauważyć problem? Co szkodziło, żeby wcześniej zareagować? Czy naprawdę trzeba się parzyć, aby wiedzieć, że nie warto?

Teraz wszystko stanie, bo znów leżymy. I na co było nam biec? Musimy stanąć, cofnąć się i pozbierać to, co straciliśmy. Nie teraz oczywiście, bo jeszcze nie siengneliśmy dna. Choroba nadal trawi świat, a rany ujrzymy dopiero, gdy skończy się koszmar i będziemy mogli otworzyć oczy – zliczymy wszystkie straty.

Jeżeli tak dalej pójdzie, będziemy co chwilę upadać i to coraz częściej, coraz boleśniej. Gdy to wszystko się skończy, proszę, nie zrywajcie się od razu do biegu! Dajcie sobie odpocząć, zagoić się ranom i przemyśleć, co mogło pójść nie tak, żeby znów nie zrobić tego samego błędu.

Życie jest krótkie i naprawdę kruche, ale także piękne, więc nie róbmy z niego maratonu i nie narażajmy go na niepotrzebne stłuczenia. Czasem warto stanąć i rozejrzeć się. Nawet nie wiecie, jak wiele może was ominąć.

Wiem, że okres kwarantanny jest dla Was trudny, mnie również daje się we znaki, ale spróbujcie go dobrze wykorzystać, zwolnić i przyjrzeć się bliżej temu, co mamy. Wykorzystajcie dni, które macie, dom, który macie…

#ZostanWdomu 🏠
#KochajZycie 💞

Prześlij Dalej ➡️

Odpowiedz
1
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

@SmallHeartinDark wspaniałe słowa! Nie ma sensu pędzić i pędzić, bo paradoksalnie daleko się wtedy nie dojdzie.

Odpowiedz
1
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

•  AUTOR

@lonely_sunflower_ Proszę udostępnij to, albo ubierz we własne słowa

Odpowiedz
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

Odpowiedz
Wszystkie wpisy:
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

AUTOR•  

Hej. Dawno, a może nie… już mnie nie było. Tak, wiem: zaniedbuję to konto i ani trochę się nim nie przejmuję…
ale dziś wreszcie postarałan się o kolejny fragment „This Girl”…
Być może w niedalekiej przyszłości pojawi się i trzeci fragment, który od dawna czeka na papierze. Chciałam go poprawić, ale nie wiem jak.

To tyle.

Odpowiedz
1
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

@SmallHeartinDark This Girl było bardzo ciekawe, w wolnej chwili przeczytam!

Odpowiedz
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

•  AUTOR

@lonely_sunflower_ Mam tyle czasu i obicywałam tyle przeczytać… nie potrafię się zmotywować, ale chyba czas dotrzymać obietnicy. Dzięki za miłe słowa. Teraz moja kolej 😉

Odpowiedz
1
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

AUTOR•  

Cześć. Widzieliście nowego Joker’a?

🎥 Co o nim myślicie?
🎥 Podoba wam się?
🎥 Jeśli tak to dlaczego?

Mimo trudności udało mi się obejrzeć go wczoraj. Zaskoczył mnie, jednak niezbyt pozytywnie. Wszyscy, którzy widzieli go, bardzo go chwalili i polecali, sam film zdobył sporo nominacji, ale wg. mnie nie jest tak dobry, jak o nim mówią.

Być może nie dorosłam do niego. Nie podobał mi się. Dlaczego? Wg. mnie był mdły… bez wyrazu.

Istnieje coś takiego, co w teatrze greckim nazywano „Katharsis”. Służyło do bezpiecznego przeżywania uczuć… utożsamiania bohaterów ze swoimi uczuciami i nadal to funkcjonuje, jednak w przypadku tego filmu pozostałam skałą – bez emocji, bez wyrazu… W żaden sposób film do mnie nie przemówił.

Byłam odcięta od całego świata. Był mi bliski, choć obcy. Nie współczułam żadnemu bohaterowi! Nie wybrałam żadnej ze stron, bo nic nie miałam do wyboru. Żadnego zwrotu akcji… wszystko jednolite i monotonne… (no dobra, dostał broń i wszystkich powybijał).

Jedyne co chwalę to dźwięk i montaż – były całkiem niezłe, ale fabuła? Eh…

A Wy co myślicie?

Odpowiedz
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

AUTOR•  

Hej. Wiem, że to dziwne pytanie, ale… Gdzie można kupić jadalny węgiel?🎅😁

Słyszałam, że są dostępne w hiszpanii… ale to troszeczkę za daleko. Szukałam na internecie i były, jednak tylko zdjęcia, a jak szukałam na allegro to wyskakiwały ogłoszenia o częściach samochodowych i eko-groszek.

Wiecie gdzie znaleźć: carbon de reyes?

Odpowiedz
3
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

@SmallHeartinDark haha, ale ja głupia. Wtedy to nie wiem… Mieszkasz w dużym mieście? Może są jakieś ultrawypasione fancy sklepy ze słodyczami, w których to sprzedają.

Odpowiedz
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

•  AUTOR

@lonely_sunflower_ Mieszkałam… ale tam raczej nic nie znajdę.

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (2)
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

AUTOR•  

„Niechwal dnia przed zachodem słońca…” powtarzała babcia, mama, tata i koledzy… a ja? Cieszę się chwilą! Do czasu…

Czy zawsze, gdy jest już dobrze, musi się wszystko zepsuć? Poprawka… Czy JA muszę zawsze wszystko zepsuć?

Pomijając większość dnia, a raczej prawie cały:
1. Kupiłam sobie herbatę i byłam taka szczęśliwa, ale się oparzyłam kilka razy kiedy ją trzymałam – „trudno… muszę poczekać zaraz ostygnie” – pomyślałm.
2. Nie chciałam wsiadać z wrzątkiem do pełnego tramwaju, więc zaczekałam na kolejny… dosłownie 30 sekund później i całkiem pusty! 💓… Ale szczęście nie trwa wiecznie, a nawet przez chwilę, bo na następnej stacji musiałam wysiąść…
3. Wysiadłam, znowu oparzyłam się herbatą i oczywiście musiała mi wypaść… (jedno dobre, że tylko palce sparzyłam).
4. Przejechało X tramwajów i żaden mój… 🙁

Ale to nie wszystko… po prostu nie chce mi się pisać. Sorry, że narzekam, ale co mam ze sobą zrobić? Jak przestać to wszystko psuć? Jednak każdy dzień ma swoje plusy 😊:
🌠 Nigdy więcej się nie powtórzy…
🌠 Jutro minie…
🌠 Kiedyś się skończy!
🌠 Czekolada!!! – to najlepsze, co spotkało mnie dzisiaj! Nie dlatego, że nic więcej dobrego mnie nie spotkało… Ja najzwyczajniej w świecie: Kocham czekoladę 🍫💞!!!

Miłego wieczoru, Dobrej Nocy i Wesołych Świąt!!!
(Jeszcze wszystko naprawię…)🌠

Odpowiedz
2
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

AUTOR•  

Mam kolejne pytanie. Pewnie będzie ich dużo więcej, ale właśnie to mnie zaczęło dręczyć.
💣 Czym jest dla Was bunt?
💣 Doświadczyliście go w swoim życiu?
💣 Dlaczego się buntujemy (jako: istoty żywe, ludzie, młodzież, dzieci)?
💣 Czy jest to nieodłączna część naszego życia?
💣 Czy każdy musi go przeżyć?
💣 Dlaczego się nie poddajemy?
Znam definicję buntu: jest to sprzeciw; jednak jak go postrzegacie Wy jako ludzie i co on dla Was oznacza?

Być może to dziwne pytania. Sama nie wiem dlaczego je zadaję. Ale jestem jeszcze dzieckiem… „Dlacego?” – akcentowane uroczym sepleniącym „c”, jest moim motywem przewodnim życia. Chyba na zawsze pozostanę dzieckiem i chyba zawszę będę się pytać „Dlacego?”, ale to właśnie sens mojego istnienia. Wiedzieć i pojąć…

Odpowiedz
1
lonely_sunflower_

lonely_sunflower_

@SmallHeartinDark Przejawem szukania siebie, niekoloryzowanej prawdy o świecie.
Może w pewnym stopniu.
Chcemy wiedzieć, kim naprawdę jesteśmy, gdzie jest nasze miejsce na Ziemi, sprawdzamy się w różnych sytuacjach, dajemy upust swojemu zagubieniu.
Trudno stwierdzić. Zależy jaki i przeciwko czemu.
Każdy kiedyś przeżywa, ale każdy z innego powodu, w innym wieku, w inny sposób.
Chcemy testować nasza siłę. To naturalny, ludzki odruch.

Uwielbiam Twoje pytania. Swoją drogą, miałabyś czas i ochotę zerknąć na mój profil? Lubię styl i klimat Twoich opowiadań i zależałoby mi na Twojej opinii na temat moich prac.

Odpowiedz
1
SmallHeartinDark

SmallHeartinDark

•  AUTOR

@lonely_sunflower_ Z czasem będzie ciężko, ale po trochu będę czytać. Z wielką chęcią spojżę na twój profil. Nie jestem profesjonalistą, ale chętnie podzielę się swoją opinią.
Uwielbiam Same Quizy, ponieważ można spotkać tu wiele osób ciekawych osób, od których można się uczyć. To wspaniałe jak młodzi ludzie wzajemnie pomagają sobie odnaleźć siebie i kształcić własny styl.
Bardzo dziękuję za twoje odpowiedzi. Ujmujesz w nich wiele z tego, czego sama nie potrafię dostrzec. Co do wpisów chyba znalazłam godnego przeciwnika, a raczej sprzymierzeńca 😊. Twoje wypowiedzi są naprawdę długie (i takie być powinny), jednak mam problem z czasem więc nie obiecuję, że przeczytam wszystkie, ale postaram się jak najwięcej.
Bardzio dziękuję za docenienie moich opowiadań. 😊

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)