Hej, piszę i się tak zastanawiam. Chodzi o to, że niespecjalnie chcę tracić czas na pełen opisy postaci drugoplanowych, lecz chcę wam dać jakiś obraz tych postaci, zwłaszcza gdy jednak mają się trochę podczas historii przewijać tak, więc (i tutaj wstawiam dwa cytaty z tego co właśnie piszę) czy to jest odpowiedni sposób? "Odpowiedziała Melanie wzruszając swoimi wąskimi ramionami." "Zauważyła trafnie Rebecca, biorąc jedną rękę z swych kształtnych bioder i przybliżając ją do swoich popękanych ust."
Chcę dawać trochę takich przymiotników byście mogli faktycznie zobaczyć tych bohaterów, ale nie chcę was tym tak bardzo bombardować. Tak, więc powiedzcie proszę, czy taka forma wam pasuje?

Tak! Wreszcie udało mi się zapisać na zajęcia teatralne! Wczoraj je miałam. Robiliśmy aktorską rozgrzewkę. Była trochę dziwna i zaskakująca, lecz wszystkie ćwiczenia miały jakiś tam sens. Tak się cieszę! :>
(Nawet nie zauważyłam, że nie było mnie tu dwa tygodnie 😅)