Nie uwierzycie co moja mama zrobiła…
Nie mam jakiegoś talentu artystycznego przez co średnio przepadam z plastyką. Ostatnio pani z plastyki wysłała mojej mamie maila z pytaniem, dlaczego jeszcze nie wysłałam 3 zaległych prac na co ona odpowiedziała dość ciekawie (zacytuję jedno ze zdań w mailu) „Nina nie widzi sensu w robieniu prac z plastykę, ponieważ pomimo starań i tak dostaje niskie oceny, więc teraz trzeba ją zmuszać do robienia prac.” Najlepsze jest to, że mama pokazała mi tego maila dopiero po jego wysłaniu.
Ps. Jestem ciekawa reakcji nauczycielki na tego maila ;)