Patryk

Skaira

Patryk

Skaira

o mnie: przeczytaj

51

O mnie

Uwaga, remont!

Legenda głosi, że to konto było kiedyś aktywne

Ostatni wpis

Skaira

Skaira

ZMIANY I PRZYSZŁOŚĆ TEGO KONTA Witam ponownie... Zabranie się z ten wpis zajęło mi... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Ostatni wpis autora: Wyświetl wpisy autora
Skaira

Skaira

AUTOR•  

ZMIANY I PRZYSZŁOŚĆ TEGO KONTA

Witam ponownie… Zabranie się z ten wpis zajęło mi trochę czasu i myślę, że znowu będzie on długi.

Nie do końca wiem od czego zacząć. Męczy mnie troszeczkę, że to konto jest martwe. To trochę tak, jakbym prezentowała spektakl w pustej sali. Chcę złapać kontakt z Wami… z Tobą, osobo, która to czytasz. Jeszcze głowię się nad tym, jak to zrobić, bo to też nie wygląda mi na zadanie proste. Jeśli to czytasz, to napisz proszę czy chciałbyś, żebym regularnie coś tu pisała, jakieś proste pytanie do publiczności, albo myśl.

Co do przeszłości tego profilu, to nie zamierzam jej usuwać. Te wszystkie wpisy i stare quizy, stanowią ważną część mojego konta i lubię sobie do nich wrócić. O ile to, co teraz robię traktuję jak nowy początek, to nie chcę uciekać od tego, co było. Tak, wstydzę się złożenia tylu obietnic i niespełnienia żadnej, ale usuwanie tych rzeczy z pola widzenia nie jest żadnym rozwiązaniem, więc to wszystko zostanie.

Przechodząc dalej dochodzimy do ostatniej obietnicy – o zdrapce. Nie mam pojęcia kiedy wyjdzie, ale z miejsca zakochałam się w tym pomyśle. Zdrapka ma być dosyć prześmiewcza i sarkastyczna i ostatecznie ma przekonać do wyrabiania sobie własnej opinii na różne tematy. Nie jest to podejście idealne, ani lek na całe zło, więc zamierzam zrobić przynajmniej dylogię o kilku podejściach do wyrabiania sobie własnej opinii w tym naszym dzisiejszym świecie.

Remont w o mnie zaczyna nabierać sensu. Po jakichś czterech latach tak swoją drogą XD. Do zobaczenia w przyszłości.

Odpowiedz
2
Wszystkie wpisy:
Skaira

Skaira

AUTOR•  

Przygotowanie wpisu o przyszłości tego kanału popsuło trochę to, że moja mama trafiła na SOR. Zanim go skończę pewnie minie jeszcze trochę, a nie chcę nikomu walić pingów do snu, więc opublikuję go jutro.

Odpowiedz
Skaira

Skaira

•  AUTOR

Ekhem, profilu

Odpowiedz
1
Skaira

Skaira

AUTOR•  

W woli przejrzystości. Miejsce jeśli masz jakieś niepowiązane/jakiekolwiek pytania lub uwagi.

Odpowiedz
1
Skaira

Skaira

AUTOR•  

TERAZ

Przepraszam. Przepraszam za wszystkie obietnice, które wypisywałam przez lata na tym koncie Od trzech lat gram, jakby nic się nie stało i boję się jakiejkolwiek odpowiedzialności. Tak naprawdę jest mi piekielnie wstyd za wszystko, co tu obiecywałam, za to, że nigdy nie traktowałam tego poważnie. Przepraszam.

Dla osób, którym nie chciało się czytać całej tej ściany tekstu z poprzedniego wpisu (co jest w pełni uzasadnialne), wrzucam ten fragment w osobnym wpisie (z modyfikacjami, także warto przeczytać też ten poprzedni, zresztą nie tylko dlatego).

Chcę wziąć się w garść. Planuję napisać coś pokroju kontynuacji tych dwóch wpisów. W poprzednim postarałam się wyjaśnić sprawy z przeszłości tego konta, w tym piszę o tym, co się dzieje i jak czuję się teraz, a następny zamierzam zadedykować moim planom na to przyszłość, bo ostatnio doświadczyłam ogromnego powrotu motywacji. Chcę opisać moje plany na to konto i zmiany, które od dawna chcę wprowadzić.

Niestety ze względu na ilość zajęć, które muszę ogarniać nie jestem w stanie podać dokładnej daty. Zamierzam się tym zająć najpóźniej w przyszłą niedzielę, więc możecie się go spodziewać za maksymalnie dwa tygodnie.

Dla zainteresowanych dygresja:

Założyłam to konto pięć lat temu i miałam wtedy 9/10 lat, a to oznacza, że jeśli ktoś śledził moje konto od początku, mógł zaobserwować zmiany w moim podejściu do mediów na przestrzeni prawie sześciu lat. W tym roku wypadają moje piętnaste urodziny i zdecydowałam, że to dobry czas na odpowiedzialność. To by było na tyle z dygresji.

Dziękuję, jeżeli ktoś przeczytał ten wpis do końca. Mam jedną prośbę, jeśli to czytasz: zostaw po sobie jakiś ślad. Cokolwiek. Nie musi być wiele. Chciałabym po prostu wiedzieć, że istniejesz i że mam dla kogo tu wracać.

Odpowiedz
2
Skaira

Skaira

AUTOR•  

Wyjaśniam stare wpisy na profilu

To jest długi wpis,

ale mam nadzieję, że ktoś zechce go przeczytać, bo wiele według mnie wyjaśnia.

Przeglądając swoje stare wpisy widzę ogromny bałagan. Bynajmniej nie zamierzam ich wszystkich usuwać (sentyment), ale z tymi wszystkimi niespełnionymi obietnicami wartoby zrobić porządek i dziś się tym zajmę. Powyjaśniam trochę zabawnych spraw i anegdot (jeśli je jeszcze pamiętam) i ogólnie postaram się przybliżyć starsze losy tego konta. Zapraszam.

Stare wpisy są bardzo chaotyczne i niepoukładane, można odnieść wrażenie, że były pisane przez dziecko. Istotnie. Były. Przy zakładaniu konta miałam chyba 9 lat, także nie dziwota, że słowa były proste, wpisy zawierały nadmiarowe ilości emotek i były obietnicami bez pokrycia. 

Od początku chciałam budować kontakt z obserwatorami na tym koncie, zostało mi to pokazane jako bardzo ważna sprawa i zdania nie zmieniam; ale wpisy były nieregularne i chaotyczne, także od początku nie miałam szans i mogłam być tylko zła na cały świat za brak odpowiedzi (humorystyczne, byłam raczej mądrym dzieckiem i rozumiałam, że nie zmuszę ludzi do niczego, do tego wątku jeszcze wrócę).

W formie dygresji powiem jeszcze o obserwacjach. Pierwszą osobą, która mnie zaobserwowała była @hanianutka1 (nie pamiętam, jak się teraz nazywasz, jeśli tak samo, to wybacz mi proszę ten ping), zrobiła to na samym początku mojej przygody z SQ i szybko stworzyłam z nią jakiś rodzaj relacji parasocjalnej, zaobserwowałam i chyba nawet dałam do ulubionych. To ona dała mi szerszy pogląd na ten mały quizowy światek, jakoś niedługo po tym dodała wpis promujący użytkowniczkę o nicku Kociara13 (z tego, co pamiętam) za właśnie fajny kontakt z obserwatorami. I to właśnie mi powiedziało, że kontakt z ludźmi w tym miejscu to musi być fajna rzecz, toteż tego właśnie zapragnęłam. Tak przechodzimy do wpisów.

Pierwszy mówi o serii "jaka to melodia". Z tego, co pamiętam miał to myć ten typ quizu (który nawet nie jestem pewna, czy istniał) wymagający wprowadzenia odpowiedzi własnoręcznie i wymagający posiadania facebooka. Pytania miały zawierać jakiś fragment tekstu piosenki, a użytkownik miał wpisać tytuł utworu, z którego słowa te pochodzą. Jeszcze będą o tym wpisy także powiem o tym szerzej

Trzy kolejne wpisy traktują krótko o quizie „Czy jesteś patriotą?”, w którym to poraz pierwszy pokazałam twarz, czego po tych pięciu latach żałuję, także quiz ostatnio zdjęłam

„Przegłosowaliście, będzie jaka to melodia! 🥳” – nikt nie głosował. Wypełniałam sobie pustkę związaną z brakiem inicjatywy ze strony obserwatorów. To w sumie trochę smutne. 

Jedyny przejaw aktywności ze strony użytkowników to "Obs za obs?".  Fajnie, ale chciałabym, żeby ludzie odpowiadali na inne moje wpisy. Na propozycję nie odpowiadam. Żeby zapełnić pustkę like'uję własne wpisy.

6.  wpis na profilu. Dwie niespełnione obietnice. W gruncie rzeczy bardzo się cieszę, że ich nie dotrzymałam. Boję się, kim bym była teraz, gdybym się z nich wywiązała. Szybko o tym zapomniałam i tu się ogólnie zaczęło moje regularne zapominanie o profilu (chociaż wcześniej oczywiście też ono było).

Wkrótce porzuciłam też projekt „Jaka to melodia?”.

Trzy kolejne wpisy o quizie poświęconym pandemii. Wyolbrzymienie powagi sytuacji i chęć zdobycia jakiejkolwiek uwagi z perspektywy czasu nie są pobudkami, z których jestem dumna. 

W lipcu 2020 wzięłam się za kolejny projekt bez wyjaśnień dla tego, co było; a szkoda. „Lustra” okazały się dla mnie później najbardziej bolesną klapą i dość szybko po publikacji zdecydowałam się usunąć quiz z zapisami. Wnioskuję po tym, że musiałam się wkrótce z tym projektem poczuć bardzo niewygodnie. To miał być roleplay osadzony w świecie „Harrego Pottera”, którego uniwersum byłam w tamtym okresie bardzo zafascynowana. Z fascynacją tą nie przyszła jednak chęć przeczytania serii. Wkrótce postanowiłam użyć tego jako karty grającej na moją korzyść i zareklamować tym projekt.

Niedługo później, 29 kwietnia, ukazał się na moim profilu wpis, z którego jestem najbardziej jak dotąd dumna. A to dlatego, że przypisuję mu ogromne symboliczne znaczenie. Tego dnia stanęłam szczerze sama ze sobą i przyznałam, że nie zrealizuję większości projektów, które sobie i Wam obiecałam. Wygląda on jak zwykły wpis, bo znowu piszę o jakimś projekcie, ale w istocie jest stylizowany, bo bałam się odbioru, jeśli nie zaprezentuję niczego nowego.

Potem zupełnie zapomniałam o tym koncie. „Pov: Przypominasz sobie, że tak w sumie to chyba istnieje coś takiego jak samequizy, i że masz tam konto. Xd” świetnie to obrazuje. Szczerze, to wolałabym ten wpis przemilczeć. Mam do niego bardzo ambiwalentny stosunek. Nie wzięłam odpowiedzialności, za te wszystkie obietnice, które składałam, a których nie dotrzymałam. Z drugiej strony podoba mi się jego lekkość. Jeszcze z trzeciej natomiast piekielnie odstaje on od wszystkich poprzednich wpisów, co mi się nie podoba.

Od trzech lat gram, jakby nic się nie stało i boję się jakiejkolwiek odpowiedzialności. Tak naprawdę jest mi piekielnie wstyd za wszystko, co tu obiecywałam, za to, że nigdy nie traktowałam tego poważnie. Przepraszam. Dla osób, którym nie chciało się czytać całej tej ściany tekstu (co jest w pełni uzasadnialne), wrzucę ten fragment w osobnym wpisie (z modyfikacjami). Zamierzam wziąć się w garść. Planuję napisać coś pokroju kontynuacji tego wpisu. Chcę się tam zająć moimi planami na to konto, bo ostatnio doświadczyłam ogromnego powrotu motywacji. Chcę opisać moje plany na to konto i zmiany, które od dawna chcę wprowadzić. Wyjaśnię też obszerniej, dlaczego nie jestem teraz w stanie podać konkretnej daty jego publikacji. Na razie to po prostu przeładowanie zajęciami.

Dziękuję, jeżeli ktoś przeczytał ten wpis do końca. Dziękuję w skali, której nie jestem nawet w stanie dobrze przybliżyć. Mam jedną prośbę, jeśli to czytasz: zostaw po sobie jakiś ślad. Cokolwiek. Nie musi być wiele. Chciałabym po prostu wiedzieć, że istniejesz i że mam dla kogo tu wracać. Jeszcze raz dzięki, że jesteś.

Odpowiedz
2
Skaira

Skaira

AUTOR•  

W weekend przygotuję wpis poświęcony wyjaśnieniu tego, co się wcześniej działo na tym koncie, jeśli zapomnę, proszę mi przypomnieć

Odpowiedz
1