@Obronca_Zwierzat_I_Dinozaurow a co do utraty to samo. znaczy raz.
ale prawdziwego.
znaczy…tak myślałem…
3 lata był prześladowany przez starszych. ja pomagałem mu z tego się wydostać…
w wakacje…
spotkałem się z nim.
Bo mieszka w mieście gdzie moja babcia i w wakacje do niego przyjeżdżałem.
Jak nie było wakacji to wszystko mogło się z nim dziać.
w te wakacje znów go spotkałem jak już wspomniałem.
siedział se z kolegą. wychillowany a nie zestresowany i przerażony jak zawsze.
kiedy powiedziałem mu cześć on dziwnie się na mnie popatrzył jakby mnie wogóle nie znał.
byłem przy nim przez te 3 lata w jego problemach. przez to że mu pomagałem to ci starsi też mnie zaczepiali. ale starałem się tym nie przejmować. wiem że w moim życiu będzie dużo ludzi na których się zawiodę. ale ważne jest to że znalazłem osobę która mi pomogła.
trzymaj się i pokaż tym na których się zawiodłeś 🖕i miej ich wszystkich w dvpie tak jak ja. nie obchodzą mnie osoby na których się zwuodłem.
może ty masz inne podejśćie. jak tak to znajdziesz sobie inny sposób radzenia sobie z problemami.