Uwaga, uwaga majestatyczny wpis na konkurs xD
Imię: Zuzanna (bo gdybym dała swoje to by było zbyt mainstreamowe xD) Iwicz (Iwiczówna xD) (też nie moje nazwisko xD)
Wiek:17 (18 w listopadzie)
Wygląd: Szczupła, ok. 169 cm wzrostu ( ͡° ͜ʖ ͡°), ma rude lekko pofalowane włosy, intensywnie zielone oczy, piegi (tylko w obrębie nosa) i bliznę na obojczyku po prawej stronie biegnącą w stroję ramienia (prawego ramienia)
Nie ma jakiegoś charakterystycznego ubrania dla niej, ale chodzi w glanach i może kopnąć (mocno).
Charakter: Odważna (czasem za bardzo), miła, mistrz ciętej riposty xD, lekko nieufna, ostrożna, optymistka, ma dość specyficzne poczucie humoru (nikt nie docenia jej sucharów), ogląda dziwne filmy (np. ”Nazistowscy surferzy muszą umrzeć”( ͡° ͜ʖ ͡°)), kreatywna, lubi śpiewać, ale lepiej nie być w pobliżu jak to robi.
Moc: Taka czarodziejka, również doskonale walczy mieczem
Historia jej mocy: Moce czarodziejki miała od urodzenia, taki talent, ale ponieważ go nie rozwijała to zanikł w pewnym stopniu. Gdy miała 15 lat w lesie odnalazła naszyjnik (taki medalion pośrodku którego był klejnot i dookoła runy). Wzięła do ze sobą do domu. Wkrótce potem zaczynały się dziać ciekawe rzeczy m.in. coś lewitowało w jej obecności, a tu coś się rozbijało gdy była zła, więc ona stwierdziła że trzeba coś z tym zrobić. Jako iż o magicznym świecie pojęcia nie miała to udała się do cygańskiej wróżki. Tam klejnot świecił, wszędzie latały prywatne rzeczy cyganki i tam Zuzia dowiedziała się o tym że odziedziczyła magiczne moce po babce (potężnej czarodziejce) po spotkaniu z cygańską wróżką, w jej domu zjawiła się inna czarodziejka niejaka Orina i wzięła Zuzię do terminu. Na początku nic jej nie wychodziło ale później dzięki jej ”artefaktowi” została dość dobrą czarownicą, a to wszystko w przeciągu prawie 3 lat. W końcu ktoś od superbohaterów się nią zainteresował. A walki mieczem nauczyła się w międzyczasie pobierania nauk magicznych. Się rozpisałam.