Powiedzcie jak to jest że ta baba od historii jest tak walnięta na łeb??? Ostatnio wzięła mnie do odpowiedzi ustnej i dostałam 3
(Moja wiedza jest wielka, ok?)
I wczoraj też dostałam trzy… Ale no, jak na mnie to jest dobra ocena👌
Nie wnikam w jej umysł i sposób myślenia ale jak były mikołajki to przegieła😶
Był u mnie w szkole wtedy dzień bez pytania i niezapowiedzianych kartkówek. Ale pani od historii chyba o tym nie wiedziała bo zapytała 3 osoby😭
Mniejsza o to że kiedyś powiedziała nam że nas nie lubi i jesteśmy jej znienawidzoną klasą😅

Jak nie chcecie spojlerów to lepiej nie czytajcie tego. Powiem tyle: Ryczę teraz u siebie w pokoju. A to wszystko przez Tokyo Revengers…
(jak żałujesz nawet śmierci postaci fikcyjnej to lepiej idź rozwiąż jakiś quiz i nie czytaj tego)
Żebyście wszystko zrozumieli to zacznę od początku:
Chodzi głównie o to, że jest chłopak o imieniu Takemichi Hanagaki, który umie się cofnąć do przeszłości. Próbuje uratować swoją ex no i ogólnie wszystko jest spoko bo prostu walą się po ryjach przez praktycznie wszystkie 24 odc😶
(najsilniejszy z nich to Mikey, którego mam na profilowym)
Jest główny gang ,,Swastyki". Dalej jest po prostu nuuuuuuuuda…
Aż w końcu rozpoczyna się krwawe Halloween!
(no wcześniej ten Takemichi ustalają z Naoto i prosze nie pytajcie kto to Naoto, ustalają że wszystkiemu winny jest głUwniany Kisaki)
w krwawe Halloween umiera Baji😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
Potem kochany Chifuyu ryczy nad jego grobem a Takemichi znów przenosi się do teraźniejszości gdzie okazuje się że jest jak on to powiedział ,,Wygrywem"
i idzie na zebranie dyrektorów. Tam Kisaki prosi go i Chifuyu na osobność gdzie tłumaczy im że to on ustawił wszystko tak żeby Baji umarł tylko dlatego że chciał władzy i że nie ma dnia w którym tego nie żałował. Potem leje im jakiegoś alkoholu i okazuje się że coś tam dosypał…
Teraz najsmutniejszy moment😭😭😭😭😭😭
Takemichi budzi się przywiązany do krzesła Chifuyu leje się krew po twarzy. Ten debil Kisaki podchodzi do nich z naładowanym pistoletem i pyta się kto był zdrajcą. Chifuyu mówi że on a Takemichi nie ma z tym nic wspólnego. Kisaki mu nie wierzy i strzela Takiemichiemu w kolano. Potem podchodzi do Chifuyu i pyta się go czy ma jakieś ostatnie słowa:
– ,,Takemichi, zwracam się do ciebie. To są właśnie moje ostatnie słowa i zaraz dołączę do Bajiego, ale chcę żebyś uratował nas wszystkich nasz ,,zapłakany bohaterze"
i słychać strzał…
tu najbardziej się poryczałam, ponieważ Chifuyu był taki cudowny i go uwielbiałam!!! A po drugie to powiedział to samo co Draken, Akkun i Hina kiedy mieli umrzeć!!!😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
Potem podszedł do Takemichiego i też do niego strzalił…
Żegnam was i idem dalej ryczeć😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
Bay…