Mam wrażenie że nastawienie matki do mojej transplciowosci jest jak: "zignoruje to to na pewno minie"
A najgorsze jest to że ona chyba wgl nie zamierza się do edukować na temat dysforii, bo tak jak się spodziewałem, gdy powiedziałem jej o tym że te piep***ne damskie zaimki mnie wkurzają, to ona powiedziała coś w stylu "no ale [deadname] nie możesz wkurzać się o jakieś końcówki"
Zabije się przysięgam
Jeszcze Idę na jakiś p******** bieg niepodległości, nie mam dobrych staników, muszę nosić dresy damskie na bieg.
Ja.pier.do.le
Przez dwa dni chodzę iurwa zapłakany, duszę te emocje w sobie.

Pomocy
Wciągnołem się w dream smp
Bruh