Mam teraz okienko i czas na herbatkę, więc stwierdziłam, że przy okazji poruszę pewien temat. Przeglądam sobie TikToki i często w dc wyświetlają mi się osoby dopiero zaczynające jeździć konno lub filmik z uchwyconym błędem np. zrzutką, wyłamaniem. Nikt nikogo nie prosi o rady, a co jest w komentarzach? No oczywiście, że sami internetowi instruktorzy 🙃 Większość z nich sama jest na niskim poziomie, ale oczywiście oni wiedzą najlepiej „Bo mogłaś dodać łydkę”, „Powinnaś puścić wodze, bo koń dostał wędzidłem po pysku”… Często też na Instagramie, gdy ktoś wstawi zdjęcie, czyli jedną tysięczną całego treningu, pojawiają się niepotrzebne uwagi typu „Nie pozwala się koniowi na wieszanie”. Brak logiki i sensu, ale przecież „Muszę się pochwalić moją ogromną (nie)wiedzą”… A koń mógł na sekundę schylić głowę w celu podrapania się lub odgonienia muchy, a nawet jeśli ma problem z wieszaniem to w większości jeździec i osoba kompetentna pracują nad tym problem. Jak zawsze to zlewałam to coraz częściej to do mnie bardzo trafia. Jak można być tak ograniczonym? Jakim prawem osoba niedoświadczona podważa umiejętności i techniki trenerów? To jest zwykłe chamstwo i brak szacunku.
Zauważyłam taką zależność, że gdy ten sam błąd zrobi światowy jeździec od razu są krzyki podziwu i jak to on świetnie wyszedł z niewygodnej sytuacji i że drugie podejście było idealne.
Moim zdaniem społeczność jeździecka jest bardzo niewychowana i egocentryczna. Większość widzi tylko swój czubek nosa i innych traktuje z góry zapominając, że oni też się kiedyś uczyli a porażki i błędy w jeździectwie to normalna sprawa… 😓 Nie wiem z czego ta toksyczność się bierze🙎
Jest u Was w stajni tzw. loża szyderców czy ze wszystkimi się dogadujecie? 🏇