Co bardziej poprawia humor niż wypad z przyjaciółkami do miasta na pyszną szarlotkę? Sama nie wiem, chyba tylko zakupy haha
Boże jak ja je kocham ❤

hej wam dawno mnie tu nie było. telefonu nadal nie mam ale pożyczyłam od kuzyna pułki nie dostane nowego. To straszne, że wakacje się kończą. nowa klasa wydaje się być jeszcze gorsza od poprzedniej. Na razie nadal korzystam z wolnego czasu i praktycznie codziennie jeżdżę na jakieś imprezy, festyny, koncerty czy po prostu spotykam się z przyjaciółmi. Z ciekawszych rzeczy nareszcie przeżyłam swój pierwszy pocałunek. niestety nie pamiętam jak było (można się domyślić dlaczego i niestety tu nie chodzi o emocje) osoba z którą to się odbyło też nie jest najciekawsza. No cóż przynajmniej jest przystojny… ale niczego nie żałuję. Staram się korzystać z życia co nawet mi wychodzi przez co jestem pod wrażeniem, bo zazwyczaj szło to mizernie. Zmieniłam fryzurę i dość dobrze wyglądam (bynajmniej tak twierdzą przyjaciele). Co do szkoły w klasie nie mam zbyt ciekawych osób więc pozostanę przy starych przyjaciołach. dzisiaj wróciłam do domu pon wczorajszej imprezy na mieście i nareszcie odpoczywam świętując imieniny siostry. O ile dobrze pójdzie jutro czeka mnie wyjazd na mecz. Podobno grające drużyny mają dość dużą spine więc jest szansa na bójkę. Co do bójki wczoraj pobili takiego jednego do krwi, nie powiem było ciekawie bo w to wszystko zaplątani byli moi dobrzy znajomi. Dobra rada nie spinajcie do niektórych ludzi, zwłaszcza gdy są silniejsi i mają za sobą całą ekipę. Przechodząc do sedna wakacje mijają mi strasznie szybko choć wspaniale, a co u was? Cieszycie się końcówką tego wspaniałego czasu? ja odezwę się po rozpoczęciu i zdam wam relacje z pierwszego dnia.
~ Rozali

Ps. przepraszam że jest to tak długie lecz dawno mnie tu nie było, a chciałam się podzielić z wami moim życiem. W końcu po coś mnie obserwujecie haha