Mam mieszane uczucia czy powinnam być z moją dziewczyną bo pragnę bliskości a nie 3h drogi… Wiem że jeśli z nią zerwe będę tego okropnie żałować ale może wtedy byłoby lepiej… Mimo iż bardzo ją kocham i mogłabym oddać za nią własne życie to ta odległość sprawi, że będę musiała zakończyć tą relacje? Sama nie wiem czy tego chce bo naprawde mi na niej zależy ale pragnę być blisko niej. Nigdy nie myślałam, że odległość stanie się kiedyś problemem ale od jakiegoś czasu widzę to, że tak naprawdę przeszkadza mi ten dystans… Wiem, że jeśli odejdę bardzo ją to zaboli ale nie tylko ją… Mnie również, może nawet bardziej. Kiedy to ona chciała odejść – z podobnych przyczyn i na niewielki okres czasu to zrobiła; czułam się naprawdę okropnie… Ciągle o niej myślę i nie wytrzymuje z tym, że nie mogę jej zobaczyć na żywo… Przytulić… Wszystko to sprawia, że mam w głowie mętlik. Nie mam pojęcia co mam zrobić w takiej sytuacji… Wszystko mnie przerosło, czuję ból gdy tylko o tym pomyślę… Niby jestem jeszcze tylko zwykłym dzieciakiem z podstawówki który nie ma żadnych problemów lecz to jedynie pozory… Maska której nikt nie jest w stanie ściągnąć.

Czuję że każdy chce mnie zniszczyć

Moim motto były słowa Bakugou; „Wygram. Bo to właśnie robią bohaterowie” ale dziś czuję że przegram walkę z samą sobą