Spędziłam jakieś dwie godziny kuchni, o dziwo z własnej woli. Za to dowiedziałam się, a właściwie znalazłam ciekawe rzeczy. W tym kluczyk, który został oceniony na używany kilka dziesiąt (albo i więcej) lat temu. Zastanawia mnie tylko, jak to się tam dostało, skoro szafka w której go znalazłam ma najwyżej pięć lat…

No ale dobra. Jako że moje kuchenne problemy zapewne nikogo nie obchodzą (wliczając w to mnie samą) to napiszę kilka rzeczy, które mają choć trochę sensu.
Mam pomysł na dwa nowe quizy.
Nie. Nie pojawią się tutaj.
Tak. Mam inne konto. I nikt tutaj nie zna jego nazwy poza mną.
Zamierzam korzystać z obu kont, ale nie wiem, czy tamto nie będzie używane częściej.
Dlaczego tamte konto jest dla mnie ważniejsze? Prosta sprawa – ma cel. Celuję wysoko, ale staram się stawiać duże kroki idąc do celu.
Drugim powodem dlaczego tamte konto jest ważniejsze jest fakt, że wczoraj napisałam jakieś sześćset słów o czym to będzie, celu, zasadach działania. Dzisiaj poprawiłam na jakieś siedemset pięćdziesiąt. I nie chcę stracić tego czasu.
Więc teraz wylogowuję się z tego konta i wchodzę na tamto. I tak mam jeszcze dzisiaj w planach dużo stukania w klawiaturę.
I nie, nikomu tutaj (ani nigdzie) nie podam nazwy tamtego konta.

Cześć.
Jako że nie mam zbytnio żadnych pomysłów na pisanie zwracam się z prośbą do was, czyli zasadniczo każdej osoby która to przeczyta. Jeśli macie jakikolwiek pomysł, coś, co chcielibyście ujrzeć na moim profilu, jakąś radę czy nawet jakąś nominację – możecie napisać o tym pod tym wpisem (ale jak ktoś stworzy nowy wpis na moim profilu to nie zabiję, spokojnie).
A jak macie to samo co ja, to możecie napisać jak wam minął/mija dzień. Miło byłoby coś takiego przeczytać.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi na ten wpis. Jeśli nie będzie żadnych to nic się nie stanie, powiem trudno i postaram się nie męczyć was tego typu wpisami już więcej, w każdym razie nie za często.