Drogie Rudziaki!!!😘❤
Chciałam się dzisiaj z wami podzielić bardzo zabawną sytuacja jaka mi się dzisiaj przydarzyła.
Mianowicie, w mojej obecności pewna osoba wypsikała na siebie chyba pół dezodorantu. Z uśmiechem zażartowałam, że już wiem kto jest winny dziury ozonowej. Na co ta osoba z pełną powagą mówi…
-Ale przecież nie psikam na dworze.
Nie mam więcej pytań 😂😂

Rudziaki moje ❤😘
PIsze właśnie 7 cz. opowiadania, ale muszę przyznać, że nie sądziłam, że tak długo mi to zajmie. Poświęciłam już na to dzisiaj 4 godziny i dalej nie skończyłam. Jak mówiłam 6 rok będzie przeze mnie najdokładniej opisywany. Mam nadzieję, że mi wybaczcie nie wyrabianie się w terminie. Obiecuję, że jest na co czekać. Chyba lepiej jak jest dobrze napisane, nie ma błędów 8 jest dużo szczegółów. W międzyczasie ciągle poprawiam poprzednie części. 1 i 2 już są skończone. Zachecam do czytania bo dużo nowych fragmentów jest. Do środy postaram się dodać nową część ❤🥰 miłej nocki 😘

Nie udało mi się jednak dzisiaj poprawić wszystkich część bo przy drugiej dodałam tyle nowego tekstu A i tak jeszcze nie skończyłam, że zajęło mi to pół dnia 😔 Myślę jednak, że warto. Chce żeby moje opowiadanie nie było wybrakowane 🥰