
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




.Elviria.
AUTOR•Dobra informacja: Psiak żyje
Zła informacja: Moje rodzeństwo cioteczne jest w pewnym sensie odpowiedzialne za jego stan
Dobra informacja: Od samego dnia narodzin mojego brata ciotecznego wiedziałam, że coś z nim będzie nie tak i całe życie przeczucie mnie nie myliło
.Elviria.
• AUTOR@WeraHatake No nie ukrywam, załamali mnie swoim zachowaniem
WeraHatake
@.Elviria. Wcale Ci się nie dziwię.
.Elviria.
AUTOR•Dosłownie, rozważam kiedy moja rodzina zacznie się mnie słuchać.
Dosłownie rodzina mojej ciotki od parenastu miesięcy zostawiała na zewnątrz swojego psa, dając mu tylko miskę karmy i wodę na cały dzień.
Można dopisać sobie resztę historii.
A, jak mówiłam, że to złe dla psa to wszyscy "Nie, spokojnie, to pies, da sobie radę!"
A teraz "O jeny, to było szkodliwe dla pieska, jednak".
.Elviria.
• AUTOR@WeraHatake A mimo to wciąż robią za tą pseudo lepszą część rodziny
WeraHatake
@.Elviria. Nie rozumiem z jakiego powodu ;-;
.Elviria.
AUTOR•Miałam opublikować HUNT, a oczywiście wyszło z tego nic, ponieważ przestałam mieć wenę na 13 wersję tego, i jestem zmuszona pisać wszystko od nowa w 15 wersji [pomiędzy tym była jeszcze 14, która nie wyszła]
Ale cóż, skoro ja nie mogę nic zaoferować to może chociaż dopytam się co u was?
WeraHatake
@.Elviria. Och, w takim razie miłego pisania 15 wersji!
U mnie różnie, jak to w żyćku – dzisiaj lepiej niż gorzej. A u Ciebie?
.Elviria.
AUTOR•Oficjalnie obwieszczam wam, wszem i wobec iż od czerwca wznawiam pisarstwo! Mam już gotowe prawie cztery rozdziały tworu, którego miniaturka znajduje się poniżej. Co prawda nie wiem czy tutaj czy na Wattpadzie będę tylko wrzucać, ale na pewno wznawiam!
Dziękuję za uwagę i życzę miłego dnia.
Eisou
@.Elviria. śliczna mini 😍
.Elviria.
• AUTOR@Eisou Bardzo dziękuję
.Elviria.
AUTOR•Albo ja już mam jakieś dziwne shizy, albo właśnie ktoś, na odludziu, na totalnej wsi otoczonej lasem, gra na skrzypcach w środku nocy, na dodatek ktoś obok krzyczy i chwilę temu jeszcze ni z tego ni z owego nagle jakieś psy zaczęły dosyć głośno szczekać…
Nie no, w pełni normalna okolica
10 min później…
Po tym, jak psy przestały szczekać, z jakiegoś powodu rozniósł się taki stłumiony płacz dziecka.
I to jeszcze nie jest najdziwniejsze.
Siedzę sobie, staram się jakoś uspokoić i nagle słyszę, jakby dosłownie coś się silnie polało po dachu. No, ale deszczu nie ma, nie padał też ostatnio, a to dosłownie brzmiało, niczym ktoś wziąłby wiadro z wodą i zaczął wylewać na dach. Przez moment myślałam, że i to mi się ubzdurało, ale nie. Dosłownie przez chwilą jeszcze usłyszałam, przed chwilą to jeszcze raz.
Przez chwilę pomyślałam, że to telewizor ba dole, ale nie, on odgrywa zupełnie coś innego.