Czas na trochę wyjaśnień.

Nie odzywałam się do was od zarania dziejów i zdaję sobie z tego sprawę. Powód był jeden: byłam na Dominikanie. Kto wiedział ten wiedział, a kto nie już wie.

Potrzebowałam odpoczynku przed tymi egzaminami i niewątpliwie się zrelaksowałam. Oczyściłam umysł oraz świetnie spędziłam czas. Nie sądziłam, że Dominikana może być taka ciekawa. Zawsze ludzie mówią o plażach, a przecież ona ma tak rozbudowaną kulturę i historię, która nie jest nudna oraz mogłabym jej słuchać godzinami! Pod wpisem wstawię wam zdjęcia z wyjazdu, jakby ktoś chciał zobaczyć.

Powracając jednak do konta…

Jak wiecie akcja TS tymczasowo dzieje się na Dominikanie i dostałam takiego przypływu pomysłów, że ja sama się w nich zakochałam. Mam nadzieję, że wy również.

Wyżej wspominałam o naglących mnie egzaminach, które zmierzają wielkimi krokami. Do tego czasu nic nie wstawię. Może recenzję „Promyczka” od Kim Holden, ponieważ jest już ona prawie skończona.

Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.

Teraz z pewnością będę się udzielać na sq, chociażby we wpisach, gdyż z czymś nowym będzie krucho.

Miłego dnia, kochani. ❤️

9 do 1100

Dalej nie mogę uwierzyć w tą liczbę. Dziękuję ślicznie 🤍

Jak ja mam dosyć czytania totalnych niewypałów na wattpadzie. Chciałam czegoś na rozluźnienie, jakiś fajny ff. Wchodzę w proponowane, opis w porządku – czytam. JAK MOŻNA PISAĆ OPOWIADANIE GDZIE CAŁA AKCJA, A MIANOWICIE JEJ BRAK, DZIEJE SIĘ W MIESZKANIU, KTÓRE JEST NUDNE JAK FLAKI Z OLEJEM, A GŁÓWNA BOHATERKA MA MOCNO NIE POUKŁADANE W GŁOWIE NA PUNKCIE NUTELI.

Błagam polećcie mi coś fajnego, lekkiego z jakąkolwiek fabułą, bo rąbnę tego wattpada i skreślę wszystkich przez pryzmat kilku ewenementów.