Hej gwiazdeczki ⭐

Zaczęłam pisać PP (Tak jak prosiliście) i mogę już teraz powiedzieć, że akcja w tej części będzie dość …. wybuchowa ? W sensie, są już dwie kłótnie i jedna ,,mała ” ostra wymiana zdań, a jestem dopiero przy drugiej kolumnę, więc no. Mam zaplanowaną jedną fajną sytuację z udziałem Vivien oraz jednym z huncwotów, lecz nie wiem czy znajdzie się ona w tej części czy w następnej. W każdym razie, mi się mega podoba jak układałam ją w głowie i mam nadzieję, że wam też się spodoba.

Co u was kochani moi ? Jak wam minął tydzień? Jakieś ocenki załapane? I jak wasze samopoczucie?

Ja mam strasznie dużo na głowie, gdyż w przyszłam tygodniu mam 4 spr, 5 kartkówek i pisze próbne egzaminy. W następnym trzy spr i jedną kartkówkę, a później konkurs i egzaminy próbne. Na razie tyle wiem.

Jeju, męczyłam się dzisiaj 1.5 h z komputerem aby zgrać odpowiedni program do odtwarzania egzaminów (mam 10 próbnych egzaminów z każdego przedmiotu, tylko po usunięciu zawartości komputera/podro dla wiszących o co chodzi / musiałam instalować wszytko jeszcze raz).

Jestem padnięta po tym tygodniu, więc życzę wam miłej nocki i kolorowych snów.

Buziaczki,
Cristal 🖤

Hej gwiazdeczki ⭐

/Od razu mówię, że będzie to raczej smętny wpis //

Ehh…. No cóż. Dziś wybija mi 14 lat. Nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Nienawidzę tego dnia i doskonale wiem, że to błąd iż się urodziłam. Wiele osób utrzymuje mnie w tym przekonaniu każdego dnia, chociaż nie muszą, bo doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ja na prawdę nie wybrałam sobie cech charakteru jakie mam, a jakich nie. Nie wybrałam jak będę wyglądać. Wiem, że większość robi do z zawiści, że mi udało się coś osiągnąć, a im nie, lecz to boli. Bardzo. Może wam się wydawać, że jestem osobą szczęśliwą ( co można wywnioskować po moich wpisach), ale przyszedł czas by zdradzić wam największą tajemnicę tego konta. Otóż, na początku mówiłam szczerze o moich problemach, o tym co mnie gnębi. Pomagaliście mi, za co jestem wam dozgonnie wdzięczna, znalazły się jednak takie dwie osoby, które cały czas wypisywały mi jaka to ja nie jestem, że jestem zwykłą s*ką, idiotką, kreatynką, szmatą, debilką itp. Przepłakałam cztery noce myśląc nad tym co jest ze mną nie tak. Myślałam, że chociaż tu będę mogła być … sobą, jednak myliłam się….Nie chcąc zawieszać działalności na tym koncie zmieniłam….. nastawienie. Nie pisze wszystkiego co mi leży na sercu, gdyż nie chce powtórki z rozrywki. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak te osoby miały taką odwagę, żeby napisać coś takiego do osoby, której praktycznie nie znają. Sama wiadomości miała ponad 400 słów i to jest…. nawet nie potrafię tego określić. Więc wracając, nienawidzę tego dnia i go nie obchodzę, gdyż w tedy mam wrażenie, jakbym świętowała swoją nieudolność i utwierdzała się w przekonaniu, że jestem nikim. Każdego dnia chce umrzeć i nie mogę się doczekać, aż to nastanie…. Śmieszą mnie osoby, które nawet dziś na mnie naskakują. Miałam już dość i powiedziałam im dokładnie to co wam, omijając część związaną z kontem. Mogę powiedzieć tylko, że dość długo zbierały szczęki z podłogi (bo dużo dołożyłam).

Nie mam pojęcia jak zakończyć ten wpis…. życzę wam tylko miłego wieczorku i powodzenia jutro w szkółce.

Cristal 🖤

PS. będę teraz dawać czarne serce

PS.2 piszcie mi swoje daty urodzin, proszę