Hejka!?
Ci którzy obserwują mnie już długo wiedzą, że moją drugą pasją (zaraz po pisaniu) jest gotowanie. Ostatnio bardziej zainteresowały mnie te bardziej fit, dowodem na to jest, że np. nie potrafię żyć bez wafli ryżowych. Dzisiaj wracając z kościoła wpadłam do Fresh Marketu i odkryłam coś dla fanów chipsów. Wafle ryżowe z papryką. Smakują bardzo podobnie jak chipsy paprykowe. Bardzo serdecznie Wam je polecam jako (nie pamiętam czy tańszy, ale na pewno zdrowszy) zamiennik chipsów. Ogólnie z nasionami chia także są świetne. Jako dip można zrobić z serka typu Almette, czy Mój Ulubiony. Lepiej już nie dodawać do niego soli, ponieważ ta już się w nim znajduje, ale świeża bazylia- zawsze spoko. ? Jeśli jesteście zainteresowane tego typu klimatami wpisów zajrzyjcie w poprzednie zakładki.
Pozdro i smacznego!
PS. Idealne dla śpiochów, którym nie chce się rano robić śniadań do szkoły :) Sama to praktykuję, jakiś owoc i wafle. Oczywiście zawsze będę głodna, bo zleci się cała klasa z jednym hasłem; „Daj jednego!”. Ach, i tak ich uwielbiam ;)
PPS. Od razu mówię- nie jestem na żadnej diecie i się nie odchudzam, jedynie lubię sałatki, wafle ryżowe, owsianki itp. :) Koniecznie napiszcie w komentarzu czy chcecie przepisy na sałatki, osobiście mogłabym je pożerać na przemian z waflami :D