Dzisiaj dowiedziałam się, że w mojej szkole przyjęty zostanie nowy regulamin. Zakazuje on między innymi przychodzenia do szkoły w stroju określonym jako niestosowny. Są to między innymi spodenki krótsze niż do połowy uda, koszulki odsłaniające ramiona, ubrania o jaskrawych kolorach, pofarbowane włosy czy stroje wyrażające przynależność do subkultur. Jeśli przyjdziesz tak ubrana/ubrany dostajesz punkty minusowe z zachowania albo jedynkę. Sądzę, że nie jest to słuszne. Według mnie jeśli ktoś czuje się lepiej w różowych włosach, to dlaczego nie może tak chodzić? Komu to przeszkadza? Jeśli ktoś czuje się sobą w irokezie, to czemu nie ma się tak pokazywać? W dzisiejszych czasach wyjątkowość jest mylona z innością. Dlaczego wszyscy mają być tacy sami? Dorośli śmieją się, gdy ktoś mówi, że szkoła to więzienie. Jak mamy ją nazywać, skoro jesteśmy tam karani za wyrażanie siebie?
Dlaczego w szkole mam ukrywać to, kim jestem?

Tak to wygląda z mojej strony. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to zapraszam do dysku w komentarzach, chętnje posłucham, jak to wygląda według kogoś innego. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i dodaj wpis na swoim profilu.
@PinkFluffy_Unicorn