"nie chcesz jeść to nie, mnie to już nie obchodzi"
mi pasuje

jestem już po wszystkim w domu
Dazai kinnie mn zabrała na harcerstwo do niej (jest harcerką) i sprzedawaliśmy ciasto, lemoniadę, zabawki dla zwierząt, zajmowaliśmy się psami itp (najlepsze było jak właściciele nam pozwalali głaskać ONE WSZYSTKIE BYŁY PRZEUROCZE BDKSBSJAVSNSVDJ), jej mama mnie przywiozła i potem odwiozła z powrotem do domu
jak obie zjadłyśmy obiad to se polazłyśmy na plac zabaw, na lody i do parku, bawiłyśmy się ogl na jakichś zrąbanych huśtawkach i rysowałyśmy kredami postacie z BSD
później polazłyśmy do mojego domu żeby pomogła mi w matmie (mówiłam jej że się muszę uczyć i powiedziała że chce mi pomóc 😭😭 JAK DOBRZE ŻE MAMA SIĘ ZGODZIŁA BO ZROZUMIAŁAM OD RAZU) i przy okazji coś tam jeszcze gadałyśmy o anime i gejach
na koniec ją odprowadziłam do jej domu i się prawie zgubiłam :DD
szłam do każdego psa jakiego widziałam a ona się kilka razy prawie zabiła polecam
ale cieszę się że w końcu mam kogoś kto może spędzać ze mną czas i rzeczywiście chce to robić bo mój drugi irl dazai czasu prawie nigdy nie ma
znam się z oboma tymi dzbanami kilka lat ale z fem dazaiem się bardziej uhh zbliżyłyśmy jak zaczęłyśmy oglądać BSD
tbh potrzebowałam osoby która spędzałaby tak ze mną czas