KONIEC?
Tak, tak. Nareszcie przyszła ta wielka chwila, w której raz na zawsze chcę pożegnać się z tą stroną. Jak mogliście zobaczyć przez dłuższy okres czasu totalnie tutaj nie wchodziłam. Oprócz tego, że jest to spowodowane moim życiem prywatnym nie widzę już takiej wielkiej radości z korzystania z tej strony. Ale hej przecież to normalne. Wszyscy kiedyś dorastamy i rozumiemy, że warto porzucić niektóre rzeczy, by spróbować osiągnąć coś wielkiego.

Powinnam tutaj wypisać każdą osobę, która chociaż raz przeczytała moje opowiadanie, jednak zajęło by to zbyt dużo czasu, więc pozwolicie, że podziękuje wam wszystkim na raz.
DZIĘKUJE. DZIĘKUJE. I JESZCZE RAZ DZIĘKUJE. To wy pozwoliliście mi uwierzyć, że jest coś co tworzę może być piękne. Jakby na to nie spojrzeć mieliście przez to wpływ na kogo wyrosłam heh. Dlatego jeśli uda mi się osiągnąć moje marzenie, obiecuje wam, że pojawię się tutaj znowu, by tylko wam o tym powiedzieć i podziękować po raz kolejny. Nie obchodzi mnie to, że może już tutaj nikogo nie być. Trudno. I tak dotrzymam tej obietnicy.

Konto jak widzicie zostanie. Nie chce mi się niczego tutaj zmieniać. Jedynie usuwam wszystkie opowiadania. Wszystkie One Shoty znajdziecie na moim wattpadzie (Mad_Roxanne), jednak najpewniej nie będzie tyczyć się to moich serii. Nie chcę być kolejną randomową laską wydającą książkę z wattpada. Ale zostanie tutaj jedno króciutkie opowiadanie – "Debiut". Będziecie mogli je przeczytać tylko tutaj, bo jest całkowicie skierowane do was. (Funfact – napisy na jego miniaturce to pierwsze zdania moich opowiadań, które mieliście okazje przeczytać.)
Także po raz kolejny Wam dziękuje za każdą sekundę, którą poświęciliście moim dziełom na tej stronie. Dziękuje. I do kolejnego spotkania. Gdziekolwiek by ono nie było <3

Świętujemy ludziska!
Modzi zamknęli moje zgłoszenie na panelu kontaktowy ze września!
Jeszcze tylko dwa zgłoszenia i będę mogła zamknąć pewien rozdział, by zacząć pisać nowy