
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










Brak72915161717
AUTOR•Właśnie czytałam jak typiara robi recenzje Maxton Hall
I sie poplakalam
Ta ksiazka jest cudowna
Mowie wam
Znaczy trylogia
Wezcie
Juz mam ochote czytac to teraz
Ale jak tata znowu sie spyta co czytam i powiem save me albo save you albo save us
To sie na mnie wydrze i zacznie
"ILE RAZY MASZ ZAMIAR TO GOWNO CZYTAĆ?!"
Brak72915161717
AUTOR•Dobra ale ile ja bede płakała przy Maxton Hall
Powiem wam z jakich powodów
A) "Save you" to jedynie pokłóceni James i Ruby
B) W "Save me" James nie zabardzo jeszcze lubi Ruby i trzeba przeczytać całą książkę bo wszystko zaczyna się w Oxfordzie 😏😏😏 (kto czytał ten wie)
C) James mówi dużo raniących słów
D) Cyril zachowuje sie jak ostatni d***k
E) Ruby tez mówi dużo raniących słów
F) James nie umie naprawiać tego co zepsuł
G) Ruby jest na poczatku zbyt uprzedzona do Jamesa
Wiem
Troche sporo tego
Brak72915161717
AUTOR•{Kawaii scena z Maxton Hall}
– Chciałabym być teraz przy tobie. (…)
– I co byś wtedy zrobiła? – pyta. Nagle w jego tonie pojawiają się inne nuty. Teraz nie jest już zrozpaczony, raczej… prowokujący. Jakby liczył na nieprzyzwoitą odpowiedź.
– Przytuliłabym cię. – Niezbyt nieprzyzwoite, ale przynajmniej szczere.
-Nie miałbym nic przeciwko temu.
Brak72915161717
AUTOR•{Cute scena z Maxton Hall)
– Beaufort gapił się na ciebie przez całe zebranie – mówi nagle.
Prycham pogardliwie.
– Stałam na środku. Wszyscy się na mnie gapili.
– Nie tak jak on. Zaklinał cię wzrokiem, żebyś na niego spojrzała.
Brak72915161717
AUTOR•{Fajne sceny z Maxton hall}
Na boisku… Powiedziałem ci wtedy, że nie możesz stracić czegoś, czego nigdy nie miałaś.-
Wspomnienie tamtych słów jest jak bolesny cios. Chcę odwrócić wzrok, ale nie mogę. Zbyt wiele moich emocji znajduje odzwierciedlenie w jego oczach. – Kłamałem. Ruby Bell, jestem twój, odkąd rzuciłaś mi pieniądze w twarz.