Powoli kończę córkę zmarłych! I oficjalnie powracam z chorobowego! Uwaga tam na dole jest spoiler do nowej części! Czyli fragment. Jak nie chcesz wiedzieć tego to nie zjeżdżaj na dół!

Fragment ze środka:
– Za co to?
– Za nic.
– Jak ja cię nienawidzę…
– Jeszcze zatęsknisz kochany. Wiesz, że masz dbać o moją sypialnię jak mnie nie będzie?
– Chyba chciałaś powiedzieć naszą.
– Wypraszam sobie. Pierścionka mi jeszcze nie dałeś.
Zmierzałam już do szafy, kiedy on na środku pokoju zatrzymał mnie. Klęknął przede mną i wyczarował pudełeczko z pierścionkiem. Musiało to wyglądać komicznie. Ja w samej bieliźnie, on bez koszulki klęczy przede mną na środku pokoju.
– Czy uczynisz mi ten zaszczyt i uznasz tą sypialnie za naszą?
– Tak! – Powiedziałam uradowana. Włożył mi na palec pierścionek i pocałował w nos. Zaczęliśmy się śmiać jak opętani. Kiedy obróciłam się w stronę szafy kątem oka dostrzegłam Clinta, Natashe i Steve’a patrzących w framudze drzwi.

Dziś rocznica śmierci David’a Bowie’go.
Jeszcze 7…………….