Chciałabym wam dać pewną radę
Jeśli macie problem z toksycznym środowiskiem i szukacie towarzystwa, które będzie całkowicie nietoksyczne i wychillowane to wam serdecznie polecam klub szachowy. W większości tam są chłopy, świetnie się gada z ludźmi, mają luz i wywalone na wszystko, nie wypominają żadnych głupich ani przypałowych akcji, zero obgadywania, plotkowania. Bywa że rzucą miłym słowem, jakimś komplementem typu "ale się odstawiłaś", wyzywają się dla żartów, jest mega XD Czasem znajdzie się jakiś zj3b sek2ista ktory będzie gadać, że hehe baba, ale szybko takich przywracają do pionu
Generalnie największym problemem szachistek są ludzie w necie którzy wypisują że baba w szachach ha tfu xd
Jakby ktoś miał pytania możecie walić śmiało

Jak mam z nim być jeśli on nie czyta Dostojewskiego…..