Sorry, że mnie nie ma, ale nie miałem przedtem czasu uczyłem się robiłem różne zadanie z wf np. Dwutakt (który cudem mi się udało, bo nie miałem jakiegoś kozackiego sprzętu), a do tego dziadek mi zmarł 😭 wczoraj moja babcia dzwoniła, że dziadek się źle, bardzo źle czuję kaszle i ma gorączkę 40°C, godzinę później dzwoniła, że został zabrany do szpitala, bo miał zapalenie obydwu płuc i koronawirusa, dzisiaj prędzej wstałem by ogarnąć zwierzaki, bo myśleliśmy, że babcia będzie miała kwarantanne (ale nie musiała, bo była po drugim szczepieniu na koronawirusa) posprzątałem z siąstrą i tatą gołębnik i ogarnąłem parę innych rzeczy i pojechałem do domu po chwili babcia zadzwoniła, że dziadek nie żyje 😭 byliśmy w szoku i załamania, bo lekarz mówił, że stan jest ciężki, ale w miarę stabilny, pojechaliśmy więc wspierać babcie i siebie nawzajem i o 21.30 wróciłem do domu, wszyscy byliśmy załamani i bardzo smutni…
Dobra ja już kończę, bo już mi się łza w oku kręci i nie mogę dłużej o tym pisać i mówić 😭.
O! Raczej na razie nie będę aktywny, bo… No chyba rozumiecie… To już trzecia osoba najpierw była prababcia, potem dziadek i kolejny dziadek 😭
Bayo
Pozdrawiam
@Pankan
(sorry, że ciągiem, ale nie wytrzymam już ze smutku)