Hejka
Dobra, dzisiaj będzie lepszy wpis niż wczoraj, obiecuję.
Nom… dzisiaj nic ważnego się nie wydarzyło w szkole. A nie. Chwila. Gdy wracałem do domu z koleżanką (bo kończyliśmy wcześniej i postanowiłem ją odprowadzić) spotkaliśmy innych ludzi z klasy i postanowiłem w nich rzucić śnieżką. Ale że miałem zajętą prawą rękę to musiałem rzucać lewą co na pewno by mi nie wyszło, więc postanowiłem po prostu do nich podejść. O wtedy jedna z tych osób obróciła się i powiedziała: "Rzuć w głowę Marty" i BXD trafiłem idealnie lewą ręką. Ich reakcja była po prostu świetna.
No. Ale to w sumie tyle z dzisiejszego dnia, bo w domu siedziałem nad chemią i molami czy tam rozpadami atomów i innymi nieważnymi rzeczami.
A co wy robiliście?
Do kiedyś-tam!