Pandy! ?

Czwartek! Bożeee! Jak ja kocham ten dzień! ?
Wróciłam przed chwilą z zabawy Mikołajkowej. ? Byłam Elficą Mikołaja..! ?? I pilnowałam takich małych, słodkich dzieciaczków ?? Żyć nie umierać! ?
Ale wyszła też jedna rzecz.. Kolejny „szantaż”.. ?
Mam dodać PW, bo inaczej nie dostanę pączków ?
A KTS nic dla pani K. nie znaczy.. ?
Pani K. i pani Z. to zołzy.. Pamiętajcie! ?
Ale mimo szantażu tych Kretynek (❤) dostaniecie KTS w weekend ?
Szykujcie się! Dobrze wam radzę! ?
Później PW, a na końcu SLS ? Taka mała zmiana planów! ?

A po za tym.. Co tam u was?
Czy tylko ja chcę weekend, bo chcę się wyspać? I czy tylko ja śpię TYLKO 5 godzin dziennie? ?

Jako w piekle tak i na ziemi! ?
~X ?

*Czytasz na własną odpowiedzialność!* ?

Jak wiecie jestem strasznie refleksyjna.. Byle co mi coś przypomina.
Jako iż dzisiaj Mikołajki, a są tu takie osoby, które nic o mnie nie wiedzą, postanowiłam coś wam o mnie napisać. Coś bardzo dla mnie ważnego.. ?

Cofnijmy się czasowo rok wcześniej – Grudzień 2015r. ❄
Wasza X miała bardzo niską samoocenę.. Nie mogła z nikim się zaprzyjaźnić.. Była sama.. Jak ten.. Płatek śniegu.
Patrząc w lustro, mimo wszystko, widziała brzydką nastolatkę.
Serce mówiło – Jesteś piękna.
A mózg i sama ona? Jesteś brzydka..
I to się tak ciągnęło..
W Marcu miała dość dziwną sprawę u pedagog, ale to już nie ważne.
Wtedy zrozumiała, że musi znaleźć sobie jakąś pasję, coś, co będzie ją odciągać od lustra.
Zaczęła śpiewać i znalazła przyjaciół, ale samoocena nadal była niska..
Wtedy znalazła SQ, ale nie było w tej stronie nic, co ją tu zatrzymało.
W Czerwcu tutaj wróciła. Znalazła osoby, które mimo „kilometrów” potrafiły ją tutaj zatrzymać. Minęły wakacje, a ona znalazła ludzi, do których w pewien sposób się „przywiązała”.
Dzięki nim zaczęła pisać..
Nie chciała dużo.. Prosiła o jedno – aby ktoś ją zrozumiał.
I tak się stało. Jej pierwsza seria trafiła na stronę główną, a ta „zwyczajna” nastolatka zaczęła w sobie widzieć kogoś więcej.
I tak ciągnęły się miesiące, a Pand było coraz więcej.
Zaczęła być pyskata, potrafiła się zmienić..
Co nie przeszkadzało jej, tylko otoczeniu..

Grudzień.. ❄
Niby zwyczajna lekcja WDŻ.
X nadal miała niższą samoocenę, ale było lepiej, niż rok wcześniej..
Nauczycielka dała dziewczynom kolorowe, dość duże, serduszka na których miały się podpisać i posłać je po klasie.
Co chwilę ktoś się patrzył na X, co nie było dziwne, ale ją to rozpraszało.
Kilka dziewczyn się śmiało.. A jej zrobiło się przykro..
Minęło dwadzieścia minut, a każda z dziewczyn miała swoje serduszko.
Prawie każda pisała X o tym, że ma ładną figurę, włosy, oczy, uśmiech..
I wtedy zrozumiała. Po czasie.. Ale zrozumiała.

Ktoś w niej coś zaczął lubić, dostrzegać. I to nie tylko jej Pandy..
Czytając to, co jej koleżanki jej napisały, na początku się śmiała.. Ale później rozpłakała..
Dostrzegła w sobie zalety.. Przez jedną, głupią lekcję.. ?

Musiałam się wygadać.. Ciągle patrzę na to serduszko i mimo wszystko nadal ryczę..
Trochę się rozpisałam, ale czy was co dziwi? Chyba nie.. ?
Już kilka takich wpisów było.. ?

Wesołych Mikołajek, moje Pandy! ❄

Dziękuję za uwagę ?
Jako w piekle tak i na ziemi! ⛄
~X ?