Czekam na angielski
Mam zepsuty monitor więc muszę korzystać z mojego małego laptopa :’)

Cóż życie.

*nudzi mi się przed lekcja*
W końcu patrzę.. a tu pani do mnie dzwoni.
Odbieram i tak Dzień dobry, o co chodzi?
A ona do mnie: ty nie rozumiesz że na mojej lekcji masz być cicho? Nie wiem to jakieś nie pojęte? Co ty masz taki harmider w domu zawsze, że musisz krzyczeć? Moja lekcja jest najważniejsza rozumiesz? Wstawię ci za to uwagę jak będziesz tam robić. To jest ostrzeżenie.
Ja już posrana po gaciach:*wtf o co jej chodzi?*
Zaczynam się tłumaczyć że to nie ja krzyczę, mogę jej dać screen, że na tej lekcji siedziałam cicho, że nawet ma minutę w ciągu lekcji nie włączyłam mikrofonu, tylko żeby się przywitać i pożegnać.
Pani: *DRŻĘ NA MNIE RYJA JAKBY W OGOLE NI SLUCHAŁA CO DO NIEJ MOWIE 😎🤠*
Ja w końcu: niech Pani mnie nie zastrasza, dowidzenia.

JA NIE ROZUMIEM CO JEST TAKIEGO ŻEBY DO MNIE DRŻEĆ RYJOK XDD

nawet prawie się nie odzywałam na jej lekcji, a ktoś nie wyciszył mikrofonu xD

Pani bezpodstawnie do mnie, nawet bez dowodów, tego nie szanujemy 😎

Miłego dnia, żeby nikt wam go nie popsuł ✌️😗