Posłuchajcie mnie. To może wydawać się dziwne w tych czasach. Nie chcę nikogo obrazić. Sama miałam myśli samobójcze. Depresję mam. Kompletnie nie znikła. Nie przychodzi o 3 nad ranem czy o północy. Przychodzi o 15. Po prostu podczas śmiania nagle przestaje. To jest straszne. Mimo wszystko jest lepiej. Teraz chce wam powiedzieć parę myśli, gdy ma się straszny stan.
1. Ja osobiście powiedziałam sobie, że pokaże tym parszywym świniom, że jestem genialna. Powiedziałam że dostanę się do najlepszego liceum w dużej miejscowości. Później idę na psychologię. Reszty nie wiem.
2. Tyle osób zmarlo za nas. Jak nie chcemy żyć dla siebie to żyjmy do nich. Pierwszy był Jezus. Tak jestem wierzącą i jestem z tego dumna. Później zwykli ludzie np. Podczas wojen, bitew, walk. Zrobili to dla nas. To dzięki nim ja dzisiaj pisze do was w języku polskim. To dzięki nim nie muszę się bać. To dzięki nim mam telefon w ręku. Gdyby nie czasy wolności ludzie nie wynaleźliby telefonu. Dziękujcie im. Musimy o nich pamiętać. O tych znanych i nieznanych. O obozie Ravensbruck, gdzie kobietom wstrzykiwano bakterie i robiono pseudo- operacje. Pamiętajmy o Zośce, Alku i Rudym. Pamiętajmy o każdym, który oddał życie dla nas.