Patryk

_Natu_

Patryk

_Natu_

imię: 🇳​​​​​🇦​​​​​🇹​​​​​🇺​​​​​

miasto: na Jamajce 🇯🇲

o mnie: przeczytaj

1473

O mnie

Nie wiem co ja tu robię i tym bardziej co ty tu robisz, ale jeżeli już tu jesteś to witam :)

Najważniejsza informacja na koniec!!
Między narodowy dzień tu tu tu świętujemy 29 kwietnia

Ostatni wpis

_Natu_

_Natu_

Ciekawe czy ktoś kto mnie obserwuje jeszcze żyje Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Chalant

Chalant

Konto zdechło tu tu tu

Odpowiedz
2
Alisater

Alisater

Odpowiedz
1
Alisater

Alisater

hejcia

witam wszystkich

ogulnie słucham sobie mojej 8-godzinnej plejlisty (tak brat oczywiście zatutowanej "tu tu tu") więc moge się rozpisać

wcziraj przyjaciółka wyciągneła mnie nad zalew (tam byli też jej znajomi o-o) i jak zoaczyłyśmy że pada to wybiegłyśmy na dwór i zaczełyśmy tańczyć (tak pozostała dwójka ludzi patrzyła na nas jak na warjatki ale oni i tak to wiedzieli więc co mnie to obchodzi)

co u cb? mam nadzieje że dobrze u mnie wsm dobrze około drugiej dwadzieścia dziś w nocy skończyłam "facet z prostą z instrukcją obsługi" i idk czy to tak specjalnie czy ja jestem za mądra ale domyślałam się wszystkiego o kolkanaście kartek wcześniej niż odkrył to główny bohater XD

*wróćmy do sytułacji z przed czterech dni*

j: *zamglonym wzrokiem patrze w strone ewy i edzia pedzia doktorka*
(o fak pacz co mi na pintereście wyświetliło)
j:*stwierdzam że obje nie żyją*
j:*powoli kulejąc idę do drzwi- wywarzone przez wybuch*
j:*patrze a za nimi..*
typek z fbi: nic pani nie jest?
j: nie.. *i wtedy mdleje*
*budze się w białym pokoju obok mnie siedzi jakiś człowiek chyba odrobine odemnie starszy patrz w karte pacjęta (przynajmniej tak pisało na teczce)*
on: o obudziła się pani..
j: *przerwałam mu* wszystko tylko nie pani-
on: *uśmiecha się z delikatnym prychnięciem* no dbrze to jak do cb mówić?
J:* myśle że nie powinnam prawdziwych danych podawać* michalina- mów mi misia, a ty?
on: jan ale jasiek mi mów
j: dobrze w takim razie "jasiek mi mów" gdzie ja jestem?
on: *znów znów ten uśmiech i pychnięcie chyba to jego rodzaj śmiechu- przynajmniej tak mi się wydaje*
j: *patrze wyczekująco oraz pytająco*
on: tego narazie nie mogę ci powiedzieć *to mówiąc wstał i podszedł do drzwi*
j: jasiek?
on: chym?
j: *patrze zmartwiona i błądze wzrokiem byle by nie na niego* przyjdź tu może jeszcze kiedyś..- zbyt tu cicho
on: *a teraz to się nawet przez chwile zaśmiał* dobrze- i tak musze cie badać co jakiś czas, a nawet pare razy dziennie by należało-
j: jesteś lekarzem? on: coś w tym stulu-
j: *położyłam się na łóżku i popatrzyłam w sufit*
on: dobranoc..
j: ..michasiu- nawzajem janie
on: *prychną tylko tym swoim krótkim śmiechem, a ja porzałowałam ze nie patrze na jego uśmiech*
j: *usłyszałam już tylko odgłos zamykania drzwi i z wykończenia zasnełam znowu*

trochę krótsze niż poprzednio no ale- budowanie napięcia w w historyjce której nikt nie czyta- jest potrzebne (XDDD)

no to miłego dnia nocy czy czego tam komukolwiek kto to czyta

do następnego

Odpowiedz
3
Alisater

Alisater

@.Risen super aw
za pare dni napisze nowe więc jak cos to możesz śledzić
bo natek obecnie nie żyje XD
doba idem
pa córuś *tuuuli*

Odpowiedz
2
.Risen

.Risen

@Alisater *tuuliiiii*

Odpowiedz
3
pokaż więcej odpowiedzi (1)
Alisater

Alisater

hejcia (pozdrowionka dam na wstępie- witam randomowych obserwatoów mateusza a teraz może przejdźmy do djalogu)

ale czekaj

jeszcze wstępnoie powiem ci co u mnie

czytam książke "facet z prostą instrukcją" nawet spoko ale dopiero zaczynam więc nei wiem za bardzo czego się spodziewać

obejżałam wczoraj dwa filmy (jeden o pierwszej w nocy "zanim odejdę" (piękny film masz obejżeć lol zmuszam cie) a drugi o 18 chyba "Words on bathroom walls" ten był o takim chłopaku z schizofrenią też piekny

a i leci mi w tle przy pisaniu "proste" dawida kwiatkowskiego więc jakby djalog był bardziej zrąbany niż zwykle- to jego wina!

a i kot mi w nocy z dachu spadł nos sobie chyba zmiażdył i ząb skrószył i ja hipokrytka musze oczywiście cały czas słuchać jego oddechu bo inaczej bym normalnie ze strachu przed nim zwarjowała (warto zaznaczyć że mój dom ma cztery piętra a on najprawdopodobniej skoczył z dachu czyli z ponad 12 metrów jak nie więcej idk nie umiem liczyć)

no więc milejdi alicja znów potrzebuje rozmowy z doktorkiem

j: panie doktorku boje się
d: czego?
zwłowieszczy chomik który wyszedł z ziemi i jest już w wysokim stanie rozkładu: *uśmiecha się zwłowieszczo*
j: *szypko wymyślam jakąś anegdote by doktor się nie domyślił że ja widze pana chrum chrusia*
j: a czy ma pan żone?
d: a co to ma do twojego strachu przed czymś?
j: zadałam pytanie było by miło jakby pan odpowiedział
d: dobrze, nie mam
j: *paczam na żyrafe komendanta lenny fejsem*
j: *następnie wracam wzrokiem na doktora i widze jego zboczoną mine*
j: komendancie żyrafa?
kż: si?
j: jakby chciał mnie zgwałcić to wezwij posiłki i macje go zabić, jasne?
kż: jak słońce
d: z kim milejdi znowu mówi?
j: nie twoja sprawa
d: a właśnie że moja
j: ewek, weź nie paczaj tak na komendanta on nie jest smaczny
eppf (ewa pusia pulpet foka): ale jak to-
j: normalnie, komendant powoli wzywaj posiłki bo coś jego wzrok niczego dobrego nie wróży
kż: okej *zaczyna dzwonić po posiłki*
d: możemy wrócić do rozmowy?
j: zależy o czym
d: o tobie
j: why o mnie? możemy o tobie
d: nie zbyt
j: powiadasz?
d: powiadam
(rl: *kicham* nie nawidzę pyłków)
j: myśle jednak że możemy o tobie rozmawiać, wogle przejdźmy na ty bo mi się trudno roamawia tak per pan
d: janusz-
j: nie może [an mieć na imie janusz ma tak na imie mój obecny mąsz- bedzie mi się mylilo
d: czo-
j: wiem! będzie pan od dziś egeniuszem
d: ale ja jestem janusz..
j: cichaj eugeniusz
d: co ja z tobą mam
j: wszystko..
d: wszystko powiadasz? *patrzy dwóznacznie*
j: o-o
J: żyrafa?…
kż: z peperoni czy margerita?
j: jaka margerita do cholery?!
kż: no posiłek chciałaś
j: czemu ty masz zamiast mózgu wate?
kż: bo jestem geniuszu pluszakiem
j: faktycznie
d: em? halo? jest tu pani jeszcze
j: niezabardzo
d: to może panią tu przywołam *podchodzi niepokojąco*
j: *cofam się z krzesłem jak najdalej i zdje sobie sprawe że ściana jest bardzo daleko więc przesuwam się coraz dalej*
d: *przyśpiesza*
j: cholera *zchodze z krzesła i uciekam do drzwi, ciągne za klamkę a drzwi okazują się zamknięte*
d: *uśmiecha się złowieszczo*
j: ewa..
eppf: *przerywa piłowanie płetw pilniczkiem* si?
j: pomocy?
eppf: *bez podśpiechu powoli przyciąga się po podłodze do mnie*
j: *patrze z przerażeniem na doktora eugeniusza*
eppf: alek- typie ciebie już na śmietnik podrywali- a to nei jest śmietnik tylko napalony zboczeniec
j: czyli myślisz że napalony zboczeniec jest lepszym złem w stosónku do podrywu na śmietnik?
eppf: to twoje słowa
j: twoje
eppf: no może moje
j: pomożesz czy nie on tu idzie tylko wolniej bo jest stary
eppf: weź mnie na ręce
j: po co?
eppf: nei gadaj tylko weź
cłowieszczy chomik w wysokim stadjum rozkładu: lepiej jej słuchaj
j: przypomina sobie o istnieniu złoweszczego chomika* o-o
eppf: alcia no bierz mnie na te ręce!
j: *szypko biore ewe na ręce*
eppf: widzisz go?
j: kogo?
eppf: no doktora debilko
j: a- no widze
d: ja też ją widze *doktor przyspiesza idzie metr na dwie minuty a jest dwa metry przedemną*
j: ewa?
eppf: żuć mną w niego
j: czemu? nie zrobie ci tego
eppf: żuć zufaj mi za dzieciaka twoja siostra wczepiła mi bombę w brzuch żebym wybuła ci podczas snu i cb zabiła
j: czo- OoO
eppf: wiem jak ją uaktywnić muisz tylko jak mnie żucić jak najdalej uciec najlepiej za szafe o tam *pokauje na szafe stojącą 10 netrów od nas*
j: okej
d: *metr półtora odemnie i dziwnie się pacza zastanawiając się co odp*******ć chce*
j: ewa?
eppf: tak?
j: będzie cie to bolało?
eppf: jasne że tak
j: nie zrobie tego
eppf: muisz jeśli chesz przeżeżyć bez gwałtu
j: przepraszam
eppf: za co?
j: za to że to zrobie
eppf: dobra na trzy
eppf: raz..
j: dwa..
eppf: trzy!
j: *żucam ewą ona wubucha ale ja przed tym dobiegam do szafy*

koniec
czy zabiłam egeniusza?
jak daleko rozprysły się plusowe wnętrzności ewy?
TEGO DOWIECIE SIĘ W KOLEJNYM ODCINKU

pozdrowionka i miłego dnia

Odpowiedz
3
Alisater

Alisater

twoja aktywność jest bardziej smutna od mojej
a myślałam że to nie możliwe

wogle tu nikogo ni ma
cisza

sprawa druga: nie mam z kim pisać a ty se gdzieś polazłeś (w tym momęcie omińmy fakt że ostatnio w rl mam z kim pisać- omińmy to)

wogle jestem ciekawa co robisz
pewnie w tym momęcie siedzisz gdzieś albo stoisz
*klask klask* nosz ala coś ostatnio mądrzejsza niż zwykle

ja czytam- i to w miare dużo nwm po co ci to mówie ale chyba mam taką potrzebe

o aż się uśmiechnmełąm

prosze dzwońcie po doktora bo gorzej z milejdi alicją (XDDD)

doktor: co ci dolega?
j: e-
mój gadający piurnik: udaje przed wszystkimi że ja nie mówie!
j: cichaj- a kórat ty faktycznie nie mówisz
piórnik: to jak wytłumaczysz to że właśnie do ciebie mówie?
j:WYOBRAŹNIA
D: do kogo mileji mówi?
j: *mrógam z irytacją*
j: do mego nieżyjącego dziadka bo akórta miałam ochote-
p: KŁAMCZUCHA!
(rl: *kivham*)
d: jest pani zdrowa to tylko duchy przeszłości pani dokuczają
j: pan wierzy w takie bzdety?
d: nie, ale myślałem że jak powiem że niby wierze poczuje się pani nie jedyna- w tym temacie
j: źle pan myślał- tak się składa że ja też nie wierze
ani w duchy ani nic wsm bo do tego potrzeba nadzieji a ja ją pokładam w rzeczy na które są jakieś dowody
d: *doktora zatkało*
j: zatkało kakao?
d:si
p: ej zapominasz o mnie
j: cichaj gadam z tbppd (totalnie bveznadziejnym przypadkiem przystojnego doktora)
d: czy rozmawia pani z dziadkiem w którego pani nie wierzy i nie widzi? znowu? a i co znaczy tbppd?
j: po pierwsze- nie, przeżciłam się na nieżyjącego chomika
po drugie- tbppd to znaczy totalnie brudny piórnik podkradziony deweloperowi
p: *pacza na mnie z oburzeniem*
d: czy twój chomik nazywał się deweloper?
j: nie, może chomik siostry bo on miał co drugi dzień inne imie ale z nim raczej nie gadam
d:okej..
j: ile pan ma lat?
d:co?
j: no ile ma pan lat
d: 20
j: to się nie kalkuluje
d: co się nie kalkuluje?
j: no pana wiek- pan musiał mieć jakieś studia-liceum- no nie kalkuluje się
nawet nie powinnam do pana mówić pan bo jest pan taki młody
d: *on nie wie co powiedzieć*
p: zaniemówił biedaczek
j: cichaj no kurde
p:nie

ej mati bo se zdałam że pisze djalog od dwódziestu minut i to w wpisie który miał być krótki-
moge go wstawć co nei?
idk ty i tak aktualnie nie żyjesz więc co mi tam
a i witam kogoś kto randomowo wszedł na ten przewspaniały profil i akórat zobaczył ten zwalony wpia- pozdrawiam

a i bratek jeśli jesteś nadal chory to zdrówka i ogulnie miłego życia

Odpowiedz
4
_Natu_

_Natu_

•  AUTOR

@Alisater wiem że jest smutna

Wiem ;-;

Pisz jak chcesz pv czasem sprawdzam, z kim takim?

Teraz akurat siedzę, ale u mnie wszystko w porządku. A ty co porabiasz???

Co czytasz?

To dobrze hah

Super dialog, nawet się zaśmiałem

Jasne że możesz
Również pozdrawiam

Już wyzdrowiałem. Dzięki sis tobie też miłego!

Odpowiedz
3
Alisater

Alisater

@_Natu_ ogulnie typiara z teatru (ciotek mnie w swoją grupe teatralną wciągneła) a ta typiara zapoznała mnie ze swoimi znajomymi i tak o to mam znajomych i przyjaciółke XD
magia

czyli zgadłam
widzisz piurnik? choć raz miałam racje

wczoraj skończyłam "licealiści" a wcześniej "dane wrażliwe" oraz "prawie jak gwiazda rocka" (te wie ostatnie serio dobre chgoć w jednej z nich typiara chciała skoczyć ale nie skoczyła i nie było w końcu bum na koniec)

wogle po tym jak napisałam ten wpis napisałam wpis (na swój profil) którego nie udostępniłam ale widziałam o drugiej w nocy cudny fim i mi się tak miło zrobiło (idk po co mówie mam z tym problem)

o fajnie zie moge to zrobie serie z tych djalogów XD

to dobzie aw
danke <3

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (2)
_Natu_

_Natu_

AUTOR•  

Dzień dobry!

Co tam u was?
Ja jak zwykle jestem chory TwT

Odpowiedz
8
Eyokichan

Eyokichan

@_Natu_ ja dziś do dentysty jadę ;-;

Odpowiedz
1
Alisater

Alisater

@_Natu_ hejcia
chyba sis mnie zmusi do rozłożenia basenu
ałć
oj ja chyba podobnie coś mnie bieże ale nwm jakie choróbsko
wczoraj było mi zimno chodziłam w swetrze przytulona do termoforu o-o

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (4)