Dobra, już jest lepiej. Po prostu byłam zmęczona, źle się czułam i zaczynałam wariowac w tym aucie. Opiszę teraz moją podróż:

No to po północy, gdy dopakowywalismy ostatnie rzeczy do walizek bardzo zachciało mi się pić. A że nie było niczego innego, jak samemu sobie zrobić herbatę lub kawę, postanowiłam pobawić się w dorosłą i zrobiłam se kawe. Tak mi zasmakowala że zrobiłam sobie drugi kubek. Tak więc wypilam dwa duże kubki kawy z mlekiem w ciągu jednej godziny. Wsiadamy do auta, załączam tablet a tam nie ma Internetu. Potem jedziemy se autostradą a ja nie mogę zasnąć, więc słuchałam se półtorej godziny muzykę, potem se przez okno popatrzylam, ale ciągle zasnąć nie umiałam. I ta moja bezsenność ciągnęła się do szóstej bodajże, potem zasnęłam ale spałam niecałą godzinę i jestem padnieta. W dodatku zaczynam się źle czuć i wariuje w tym aucie

Ps: To jest wiadomość skopiowania z messa, jak coś

Ja przesadzilam z tą kawą, przyznaję się. Ale to nie moja wina że to takie dobre było. Tak więc lepiej żebym nie piła kawy z mlekiem.
Do napisania!

~ wasza Al