Hej kochani! Jeszcze tylko dwa komentarze i wstawiamy wam 7 część „Za co…?” (KONIEC), którą już skończyłyśmy pisać. Czekamy na was. Mogą być też dwa wpisy.

„Hey everybody!” Z tej strony Ola. Jest już napisana 6 część waszej, chyba ulubionej serii „Za co…?”. A teraz takie pytanko do was: chcecie ją czy nie chcecie? Szybka piłka…
A oto 2 fragmenty z punktu widzenia głównej bohaterki i jej przyjaciółki:
POV CHRISTINY- „No dobra, jeśli poszła do toalety to pewnie zaraz przyjdzie. Gdy podchodzi do mnie kelner, zamawiam to co zwykle, czyli dla mnie Latte macchiato a dla Alexsandry – niesłodzoną cynamonową Latte z mlekiem sojowym (o mamusiu, jak ona może to pić?!?). Zerkam na wyświetlacz telefonu w celu sprawdzenia aktualnej godziny- 14:10. Ej… Coś tu jest nie halo. Kto tak długo siedzi w toalecie?”
POV ALEX- ” Coraz bardziej przychylał się w stronę uczelni, gdzie ja miałam marzenie się uczyć, lecz kiedy dowie się o zemście raczej straci do tego zapał. Zaś ja zaczęłam się obawiać jak chłopak zareaguje na wiadomość o tym co zrobiłam i nadal robię. Zaprzyjaźniłam się również z kolegami Luke’a. Są naprawdę świetni. Chyba najbardziej dogaduję się z Calum’em, a Hemmo to przeszkadza i stara się trzymać mnie od niego z daleka. To nawet trochę śmieszne. Ashton dla Chrissy postanowił studiować, nikt jeszcze nie wie gdzie, ale wszyscy cierpliwie czekamy. Teraz chciałabym, abym nigdy nie wymyśliła tej durnej zemsty…”