Witam Miśki😘
No wiec tak😐
Chyba już wiem czemu mam taki dobry humor😬 Wydaje mi się że już nawet ja nabieram się na to jak wkładam maskę szczęścia. Tylko że ta maska szczescia zaczyna przesadzać i to sporo przesadzać😑 ja na serio nie czuje nic a nawet jak się uśmiecham to mnie twarz boli lub po prostu z przyzwyczajenia. Zauważyłam też że raczej każda dziewczyna z mojej klasy ma już zrytą psychikę czyli jedna się tnie druga nie może spać i prawdopodobnie płacze w nocy. Ehhh i najlepsze jest to że coraz więcej jest takich osób co niszczą sobie ciało 😕 ja nie jestem za tym żeby w taki sposób odreagować smutek lub złość ale wiem jaką to może przynieść ulgę😞
Dzieki za uwagę i pamiętajcie uśmiech nie zawsze świadczy o tym że człowiek jest szczęśliwy 😉