°•~e-eluwina~•° wiem wiem cringe
Wróciłam ze szkoły i muszę wam to opowiedzieć bo się udusze
A mianowicie przyszłam na pierwszą lekcje matme i takich dwóch debili z mojej klasy podsiadło mnie i moją kol ale potem odeszli z ławki więc wywaliliśmy ich plecaki i se tam usiedliśmy no i oni przyszli jak dzwonek zadzwonił z korytarza ale mnie wtedy w klasie nie było bo gadałam na korytarzu z inną kol i weszłam do klasy a oni sie w naszej kur ławce rozsiadają! No nie moge sie tak myśle że czas im dokopać i sie wojna zaczęła każdy każdemu plecak wywalał a moja kol se już gdzieś indziej siedziała no ale ja sie poddać nie chciałam, dostałam plecakiem jednego w brzuch i mnie to bolało ale zgrywałam twardzielkę xD więc bez reakcji itp
Przyszła babka od maty przesiadła ich i takim sposobem ja z kol mogłyśmy do swojej ławki wrócić
A podsiedli nas bo niby ich też ktoś podsiadł ale czy ja im wierzę… nie jakby ja nie wierzę w cuda

°•~Hola~•°
Musiałam dzisiaj nadrabiać sprawdzian z lektury i matmy :l mam nadzieję że chociaż 3 z tego będzie… TwT wgl to jutro mam na 9:5 do szkoły :D dwie lekcje później
Tymczasem dobranocki dla Was
Hshshsh to jest słodkkieee hshshs