Heloł!
Dziś nie było mnie w szkole bo mnie mega bolał brzuch. Szkoda, bo dziś była sesja zdjęciowa i miałam zrobić sobie zdjęcie z koleżankami :’>
Ale! Wszystko ma swoje plusy. Może i nie zabrałam się za quiz, jednak (wreszcie) zaczęłam i skończyłam Nawałnicę Psów. Co prawda zaczęłam wczoraj wieczorem, ale co z tego. Wreszcie mogę „bezpiecznie” przeglądać jakieś rzeczy o pierwszej serii sfory.
Też mój tata wymyślił nową zasadę: jeśli chcę od niego książkę, muszę przebyć tyle kilometrów, ile ona kosztuje, np. chcę książkę za 20 zł, to muszę przejść/przebiec/przejechać na rowerze 20 km. Oczywiście sprzątanie też się liczy, jak np. wysprzątam całą kuchnię razem z podłogą i kurzami na lodówce to zalicza mi dodatkowe 5 zł do książki. Tak więc cóż, przede mną dużo sprzątania, chodzenia, biegania i jeżdżenia na rowerze [*]
Jako iż dziś W KOŃCU przeszłam te 13 km to tata dał mi pierwszy tom SKRZYDEŁ OGNIA! Trochę ciężko zdobyć te książki, co prawda gładko poszło z 1, 2, 5, 6, 7 i 8 tomem, na allegro są po 20 zł. Widziałam na olx ofertę do 3 książki za 130 chyba złotych, natomiast 4 nie widziałam NIGDZIE. Tylko ebooki. Gdy tylko skończę „Małe kobietki” (Trochę nudne tak swoją drogą) biorę się za skrzydła ognia.
W tym tygodniu postaram się dodać quiz!