28.08.2018
121 obserwacji ❤
1138 serc ❤

O jaaaaa… Ja was nie rozpieszczam? 6 quizów w 2 tygodnie (nie licząc memów).
Widzę, że „Czy odnajdziesz mnie w moim magicznym świecie?”, „W jakiej fryzurze powinnaś pójść na rozpoczęcie roku szkolnego?” i parodia Tiara Przydziału się przyjęły.
Ja, jak większość osób stąd ogłaszam, że od września moja aktywność spadnie. Tiaaaa, postaram się coś jeszcze w tym tygodniu wrzucić.
Coś ciekawego u was?

22.08.18
120❤
1063❤
Wiem, że spamię wpisami ale no
Ktoś miał dzisiaj jakiś chory sen? Bo ja tak i to bardzo chory:
Otóż było to coś a’la film „Avengers 4” no ale nie do końca, bo byli tylko 'starzy Avengers’ (Wdowa, Kapitan, Bruce Banner [w zbroi Hulkopodobnej, bo zielony groszek ma bunt], Iron Man, Hawkeye i Thor [jakby Ragnarok się nie wydarzył]) no i Spider-Man (pewnie znowu dobił do drużyny bez pytania) no i dobra, skład przedstawiony to idziemy do akcji. Kosmici (Thanos i kumple) najechali Ziemię (znowu), bo tak naprawdę było 7 kamieni a ja z jednym s*******łam przez pół galaktyki (ah ta ja 😂) i nagle Thanos wysłał na taką fajną polankę 5-6 gigantycznych robotów (coś takiego jak było w trylogii „Thor” [nazwijmy to trylogią] ale z 10 razy większe) no to to coś napadło polankę to się (jakoś nie wiem jak) tam teleportowaliśmy i się zaczęło. Musiałam poświęcić mój motocykl [*] (w realu nie mam, ale niedługo chce sobie kupić) rozwalając tym jednego-dwa roboty i jeden kawałek tego czegoś odleciał z 15 metrów dalej akurat do jakiejś starej elektrowni (cuś w ten deseń) no to Wdowa pojechała zobaczyć co to, a ja z nią
*Tu jest teraz tak jakby trzecioosobowe bo mojej postaci tu nie ma, ale to też jest coś ważniejszego (a przynajmniej tak myślę)*
Był taki gostek ubrany na czarno z neonowociemnofioletowymi paskami na ubraniu i on szukał tego kawałka ale była też i tam Wdowa (miała znowu rude włosy) i mu powiedziała, że jak tylko do tego podejdzie to wybuchnie bomba to ten wszedł na ścianę (jak na początku „Doctora Strange’a”) i zrobił tak po pomieszczeniu kilka kółek (Quicksilver 2.0 jakiś O.O) i zabrał to coś i uciekł, a bomba nie wybuchła
*Tu oczywiście tata musiał przerwać mi sen*
Thanos pokonany. Kosmitów nie ma, a my (Avengers [Pająk sobie uciekł, bo czemu by nie]) i (z tyłka wzięty) Loki (zmartwychwstał po raz 4) staliśmy w jakimś labiryncie z 100 metrowymi ścianami i tam był duży plakat z Avengers 4. Thor błysnął inteligencją, bo spytał: „Co to są te Avengersy?”, wszyscy walnęli facepalma i zauważyłam tego pseudo Pietro Maximoff’a ale on uciekł to go olałam i przed nami było rozwidlenie to na początku poszedł Loki z Thorem (Loki w lewo, Thor na prawo) a po jakimś czasie ja i Kapitan (ja za Lokim, on za Thorem) i jak szłam to spotkałam (zgaduj zgadula kogo) Lokiego a ten mi przybił żółwika i zmienił zbroję jelenia w garniaka i stał się Tomem Hiddelsonem (aktor grający Lokiego) ja miałam w głowie takie „aha?”, ale szłam dalej. Po jakimś czasie spotkałam Kapitana i przed nami pojawiło się rozwidlenie (znowu prawo i lewo) to postanowiliśmy tam wbiec (nie wiem dlaczego tak, nie pytać) i jak już to zrobiliśmy to pojawiły się nasze nazwiska (w sensie jak Kap wbiegł to się pojawiło nad nim „CHRIS EVANS”, u mnie było podobnie, ale nazwiska nie podam) i przed nami pojawił się (a przynajmniej u mnie, bo ja biegłam w jedną stronę, Ameryka w drugą)… Cubbaca. Tak. Cubbaca. Ze Star Wars’ów. I zrobił mi zdjęcie ze Stworem (Fantastyczna 4) (wolałabym fotkę z Deadpool’em ale trudno) a potem kazali mi usiąść przy jakimś stoliczku a po drugiej stronie był Stan Lee (bekowe role Marvela) i bracia Ross (aktualni scenarzyści Marvela) i mnie zapytali jak się grało w filmie i czy trudno było odegrać tą postać (a ja wciąż nie wiem, kim byłam lol) to ja cośtam burknęłam, że trochę bo „moja postać nie posiadała żadnych nadludzkich mocy i efekty specjalne nic by nie pomogły” (co w ogóle nie miało sensu) jaka była atmosfera na planie, którego aktora najbardziej polubiłam (tia, wszyscy byli o ok. 20-30 lat starsi) itd. a na koniec spytali mnie co najbardziej lubię w graniu w filmach Marvela to ja mądra: „To, że moja przyjaciółka też kocha to uniwersum, ale ja wiem, co się w którym filmie wydarzy już kilka miesięcy przed wejściem filmu do kin”

No i ogółem to koniec, bo tata mnie zgonił z kanapy. Nie pytajcie co ja brałam, bo sama nie wiem, ale chyba jednak przestanę (albo zmienię dillera)
OMG ile tego O.O można by całą oddzielną serię napisać O.o
Pisałam to godzinę i piętnaście minut. JAK?! JAK, JA SIĘ DO CHOLERY PYTAM?!
[Syriusz]- Meliske Ci zrobić?
[Nat]- Meliske to ty se możesz wiesz gdzie wsadzić. Jest niedobra. I wcale nie uspokaja. Kit wciskają
PS: Kto doczytał do końca i coś zrozumiał ten hardcore. I papierowy Yoda jest z niego dumny