taka jedna osoba stąd przypomina mi mą kuzynkę podejściem do miłości itd
tylko że ta kuzynka ma 20 coś lat więc troche śmiesznie
bo jakby bro naoglądała sie i naczytała super historii miłosnych i teraz myśli że zakochanie sie związek itd tak wygląda i ta x osoba to musi być ten na całe życie
i jeszcze
bo miała chłopa niedawno i wszystko super ale z nim zerwała szybko bo stwierdziła że nie to nie jest to że chyba jednak go n kocha
bo ona nie ogarnia
że to takie uczucie miłości zakochania big to znika po czasie (a w dorosłym życiu czasami wgl sie n pojawia bo ludzie dojrzali są) ale to n oznacza że miłości n ma pls, po prostu ona sie przeistacza w dojrzałą relacje opartą na tym że obu osobom mega na sobie zależy itd itd
jakby jezu czemu niektórzy n potrafią ogarnąć tak prostej rzeczy