Jak w szkole? U was też dużo nauki? Ja ledwo znalazłam czas żeby tu wejść.
Mój budzik postanowił nie zadzwonić dzisiaj i obudziłam się za późno, więc byłam ledwo żywa w szkole. Najgorsze jest to, że miałam pierwszą matmę. Na trzeciej lekcji była próbna ewakuacja, o której nawet nauczyciele nie wiedzieli. Musieliśmy wyjść ze szkoły, bez kurtki. Najgorzej mieli ci, co mieli wf. Miałam dzisiaj pisać sprawdzian z angielskiego ale nie wyszło, bo inną klasa go pisała i ktoś wysłał to do mojego kolegi, który miał rozmowę z naszą wychowawczynią i nauczycielką angielskiego. Na jakiejś przerwie takiej mojej koleżance siostra i koleżanka zabrały telefon, jak ona była na stołówce i pisały coś do jej przyjaciółki, a potem to usunęły, i ona nie wie co pisały, a tą jej przyjaciółka napisała, że nie będzie się już do niej odzywać i ona się popłakała na plastyce. Zawsze wydawało mi się, że ona prędzej by takie coś zrobiła swojej siostrze niż ta siostra jej.
A jak wam życie mija? Ja właśnie robię zadanie z techniki i zaraz będę czytać