°”Demon…Friend?”°

{*Bez prologu xD* Rozdział 1.}

-Taroshi! Taroshi!
Taroshi, tak, tak mam właśnie na imię. Mam aktualnie 17lat, oraz mam jeszcze młodszą siostrę, Sakurę. Rodzice nas zostawili, kiedy miałem 7lat. A, zapomniałem wspomnieć, że Sakura ma teraz prawie 14lat, i za niedługo ma urodziny. I co by tu jeszcze powiedzieć… Heh, już chyba nic, nic mi nie przychodzi do głowy-,-
O, chyba że..jakiej jestem orientacji? Hm, w sumie bi..ale nie wiem za bardzo…nigdy nikogo nie miałem..-,-
Ale ok wróćmy do rzeczywistości…

-TAROOOOOOOOOSHI!!!-Sakura już nie mogła się powstrzymać od obudzenia go ze snu. Zwykle robiła tak tylko w poniedziałki, ale dzisiaj akurat był sprawdzian. A no tak, jest czwartek, 11lipca 2076rok. Nie mamy żadnych nowych technologi ani nic, ale nikomu to raczej nie przeszkadzało.
Taroshi powoli otworzył oczy-C-co?..
-Ugh! Jest 5:30, a ty jeszcze się nie przygotowałeś na zajęcia! A masz dziś na ósmą!-Ehh, pomyślał, no tak, sprawdzian itp..ale w sumie…
-Okej, już wstaję-Taro naprawdę kochał swoją jedyną bliską osobę, swoją siostrę, troszczył się o nią, a ona o niego. Oczywiście musieli też dbać o dom, a byli prawie całkowicie biedni. A tak dla informacji, żadne z nich nie powiedziało nikomu o tym, że nie mają rodziców, że ich zostawili na pastwę losu. Jedzenie kradli po kryjomu z pobliskiego targu z ryżem i suchym mięsem, a wodą z rzeki napełniali stare bidony lub w ogóle pili sobie tak po prostu z rzeki, jedynej rzeki w całej wsi Devilo. Rzeka ta zwała się Lolly, zaś nazwa małej wsi brała się od demona mieszkającego w świątyni Devil. Ludzie strasznie się go bali, nie wiadomo dlaczego. Taroshi i jego młodsza siostra nigdy nie słyszeli tak naprawdę o historii tej wsi.

Swoją drogą, może kiedyś się dowiedzą…{*}