Postanowiłam nie rezygnować z tego co bardzo lubię robić. Chodzi mi tutaj o pisanie opowiadań i dziele się nimi z wami. Dzięki waszym komentarzom i miłymi słowami wsparcia jak i poparcia jest ciepło na serduszku. Nie dawno zaczęły się wakacje, a ja nie mam co robić. Raczej spać nie będę :’D Choć tak strasznie wielkim leniem jestem :’D Ale wracając. Przez 2 miesiące rozmyślałam czy dobrze zrobiłam, gdy postanowiłam odejść :/ Wiem, że było wam smutno jak i mnie, ale to była nagła decyzje, której w ogóle nie przemyślałam. Mam na dzieje, że mi wybaczycie takie odejście bez żadnego pożegnania :/ Jeśli chodzi o to czy wracam… Oczywiście, że tak :) Chciałbym pisać dalej opowiadania :) Przez najbliższy tydzień nie będą one (opowiadania) regularnie dodawane, ponieważ koleżanka będzie u mnie nocować i tak trochę nie w porządku pisać jak ktoś jest w gościach :/ Po tym tygodniu, bądź szybciej opowiadania będę starała się dodawać codziennie :) Jeszcze raz was przepraszam, że zostawiłam was bez żadnego pożegnania :/ W ramach przeprosin napiszę dalszą część o Jimin’ie :) Ale najpierw muszę przeczytać co najmniej swoje 3 wcześniejsze opowiadania, aby choć trochę się wtajemniczyć :) Dziękuje za uwagę i jeszcze raz przepraszam :/

Z powodów zdrowotnych autorka nie dokończy maratonu. Przykro mi, ale maraton zostaje przełożony na inny dzień jaki tylko chcecie, ale nie w ciągu tych 2 tygodni.
Przyjaciółka autorki.