Z przykrością oznajmiam, że kończę z pisaniem opowiadań. Zauważyłam, że nie którzy obserwatorzy mnie ignorują wiec zasatabawi się po co mnie obserwują. Oczywiście cieszę się, że komuś podobają się koje opowiadania, ale żeby ignorować? Już nie raz tak miałam, że ktoś mnie ignorował, a gdy mu/jej to powiedziałam to od razu zaczął ze mną rozmawiać. Powiem w prost. Boli mnie to, że mnie ignorujecie i macie na wszystko wyje****, ale pomyślcie czasami jak ta druga osoba kozę się z tym czuć. Przepraszam, ale odchodzę. Może kiedyś. Podkreślam słowo KIEDYŚ może jeszcze coś napisze. Jutro albo pojutrze napisze moje ostatnie części i koniec z pisaniem. Może od czasu do czasu coś się pojawi, ale nie obiecuje. Miłego dnia…