Cześć… Chciałam wam opisać dzisiaj coś na poważnie… Ostatnio przypomniał mi się czas, gdy w szkole się nade mną znęcali. W szkole często dostawało mi się za każde słowo. Często wracałam do domu z siniakami. Nikt nie umiał mi pomóc, bo nie chciałam o tym rozmawiać. Czułam się jak ostatni śmieć i wszyscy mi o tym przypominali. Bałam się chodzić do szkoły. Wcześniej zadawałam się tylko z chłopakami i byłam taką typową chłopczycą. Jednak w 4 klasie na rok do naszej szkoły dołączyły pewne trojaczki. Magda, Marta i Michał. Jednak po roku odeszli do szkoły bliżej ich. Ciągle mamy kontakt i zawsze w piątek się spotykamy, ale dzisiaj nie o tym. Marta i Magda mi trochę pomogły, ale po ich odejściu mój świat się zawalił. Mój najlepszy „przyjaciel” okazał się zwykłym dupkiem i leciał na każe zawołanie takiego niby kozaka i mojego teraźniejszego kumpla. Nazywa się Krzysiek. Tamta trójka zamieniła moje ostatnie lata uczenia się w istny koszmar. Nie miałam już siły, żeby się im stawiać. Teraz gdy Krzysiek i Wojtek odeszli z naszej klasy zaprzyjaźniłam się z Andrzejem. Nadal nie ufam osobą tak jak wcześniej, ale już jest lepiej. Jak kiedyś byłam, jak ja to nazywam cieniasem, teraz jestem już twardsza. Znalazłam przyjaciół na których mogę polegać. Niestety codziennie widuje się z Krzysztofem, bo mieszkamy na tej samej ulicy i nasze domy są obok siebie. Gdyby nie oni to miała bym już poważniejszą depresję, bo zastanawiałam się nad skoczeniem z dachu szkoły. Miałam zaczątek depresji i miałam nadwagę. Teraz już jej nie mam i jest o wiele lepiej. Schudłam 19 kilogramów. Nadal uważam, że mój tyłek mógłby być mniejszy, ale cieszę się, że jest okej. Najgorsze jest to, że robiłam sobie głodówki na kilka tygodni i nadal mało jem, bo nie mogę. Nie miałam anoreksji. Nie psujcie innym życia i nie hejtujcie innych, lub nieobgadywujcie ich za plecami. To naprawdę jest przykre i wiem co mówię. ZiomQi! Naprawdę nie warto. Nie głodźcie się, ani nie kaleczcie się bo życie jest zbyt krótkie! Pamiętajcie, że drugi człowiek też ma uczucia! Nie zapominajcie o tym! Napisać wam o tym quiz? Moge napisać ich kilka o tematach na które będziecie chcieli, żebym napisała <3 Jak widzicie wyszłam na prosto, ale było trudno :'( Właśnie jak to pisałam to cały czas płakałam, ale postanowiłam wam o tym opowiedzieć, że wy myślicie że inni po prostu są zabawkami. Mam takich znajomych i żałuje, że ich znam <3