𝙳𝚣𝚒𝚎ń 𝚍𝚘𝚋𝚛𝚢!
Od razu ostrzegam, że ten wpis jest dosyć długi.

𝙴𝚐𝚣𝚊𝚖𝚒𝚗𝚢
Głównym powodem mojej nieobecności były egzaminy. Jeśli chodzi o to, jak mi poszło, to w sumie sama nie wiem. Na polskim, było nawet okej, chociaż chyba nikt się nie spodziewał "Pana Tadeusza". Na matematyce kilka zadań tekstowych było dosyć trudnych, a na angielskim, poszło mi dosyć dobrze, chociaż w sali był mały pogłos, ale dało się wszystko w miarę zrozumieć. Po ostatnim egzaminie spotkałam się z koleżankami. Moja przyjaciółka, mocno rozhuśtała się na bocianim gnieździe i krzyknęła "Wolność! Koniec egzaminów!". Jedna pani spojrzała na nią jak na jakąś wariatkę.

𝙿𝚘𝚠𝚛𝚘́𝚝 𝚍𝚘 𝚜𝚣𝚔𝚘ł𝚢
W piątek wróciłam do szkoły, już stacjonarnie. Lekcje wyglądały dosyć dziwnie, Na historii dużo osób zasypiało, ale było ciekawie, gdy pani powiedziała "*imię kolegi*, wyłącz mikrofon". Na początku wosu w zasadzie każdy robił, to co chciał, bo pani ustalała z niektórymi osobami poprawy itd. Tylko przez ostatnie 15 minut omawiała jakiś temat. Można powiedzieć, że "uczestniczyłam" w "bitwie" kulek z papieru 😆. Zostałam zwolniona z 2 ostatnich lekcji, bo jechałam do szkoły, do której będę chciała iść, do liceum pierwszego wyboru się nie dostałam 😬.

𝚀𝚞𝚒𝚣𝚢
Wiem, że bardzo dawno nie było żadnego quizu, ale obiecuję, że pojawi się już niedługo, tylko muszę poprawić kilka ocen proponowanych.

𝙿𝚘𝚕𝚎𝚌𝚎𝚗𝚒𝚊, 𝚋𝚘 𝚍𝚊𝚠𝚗𝚘 𝚗𝚒𝚎 𝚋𝚢ł𝚘
@j.ovi.a.l
@Aria_Lovegood

Dajcie znać co u Was ostatnio się działo.

I zapraszam do zadawania pytań w Q&A.

𝙼𝚒ł𝚎𝚐𝚘 𝚍𝚗𝚒𝚊!