tęskniłam…
opowiadajcie co u was. ❤️
co jakiś czas pewnie będę tu wracać 🥰

witajcie! ❤️‍🩹

jak tam u Was, jak się czujecie? co możecie powiedzieć po pierwszym tygodniu szkoły? chętnie poczytam, jak to wszystko u Was wygląda. 🥰
tutaj poniżej opowiem nieco o moim tygodniu w nowej szkole (niezainteresowani mogą zjechać sobie niżej haha)
— po pierwsze – atmosfera. trafiłam do naprawdę niesamowitego liceum, w którym wszyscy uczniowie ze starszych są ogromnie mili, uśmiechnięci, chętni do pomocy. wchodzą sobie do naszej klasy podczas przerwy, pytają, jak nam się podoba, na jakim jesteśmy profilu, z jakimi nauczycielami mamy lekcje itp. na pewno można liczyć na ich wsparcie!
— w sprawie nauczycieli… poznałam już prawie wszystkich. jeszcze tylko pan od biologii i fizyki o ile się nie mylę – a z resztą moich nauczycieli lekcje już miałam. co mogę powiedzieć? WSZYSCY są po prostu cudowni! wychowawczyni w maju tego roku ukończyła studia i dopiero zaczęła uczyć w szkole. jest 10/9 lat różnicy między ją a nami (moją klasą) i totalnie traktuje nas jak przyjaciół <3 pani od matematyki jest zabawna i bardzo dobra w tłumaczeniu materiału, nauczyciel od j. polskiego ciekawie opowiada, pani od geografii wiecznie uśmiechnięta, nauczyciele od wf (mamy wf w 45 dziewczyn z 3 wuefistami) bardzo sympatyczni i kreatywni, pan od historii i hit'u żartuje całą lekcję, ale przede wszystkim dobrze wszystko objaśnia. jestem przeszczęśliwa 🥹
— diagnozę z chemii piszę we wtorek, natomiast jestem już po diagnozie z j. angielskiego i udało mi się trafić do najlepszej grupy (ma lekcje z wicedyrektorem). po szkole krążyły pogłoski, że jest okropny – ale nic bardziej mylnego! wspaniały pan, a lekcje prowadzi w tak kreatywny sposób, że chyba nigdy czegoś takiego nie widziałam…
— w mojej szkole nie ma ocen. nie ma pytania co lekcję, a kartkówek będzie bardzo mało. nauczyciele będą zapowiadali jedynie sprawdziany czy prace klasowe, zapisywali sobie z nich procenty, a dopiero na koniec semestru wystawiali oceny – ponieważ to zrobić muszą. z tego powodu jest tu mało stresu, jeśli nie masz zadania domowego to nic się nie stanie, nauczyciele nie pytają na wyrywki czy przy całej klasie, a jedynie chętnych. dużo kreatywnych prac i takich innych przyjemnych rzeczy. szkoła chyba stanie się przyjemnością… <3

trochę się rozpisałam toteż mam nadzieję, że zainteresowanych nie znudziłam tym wykładem haha. postaram się w weekendy tu wchodzić, pisać, a może nawet wrzucić jakiś quiz. trzymajcie się! 🫂