Planuje chociaż raz miesiacu wstawić luźne quizy.
Zaś na wattpadzie wstawie zauktalizowane opowiadanie z creepypast i moja powieść " Baśniobiur" którym pracuje od pół roku

Nie rozmawiamy o Bruno, nie, nie, nie
Nie rozmawiamy o Bruno…
Lecz

Sprawiłeś, że odszedł
Zostawił siebie, a przynajmniej tak mówisz
Ale słyszałem inne historie
Ukrywasz się w swojej burzy
I zamknij się przed deszczem
Ale nie patrz na szkody po sobie

Od Bruno, wtedy zwrócisz się przeciwko mnie
(Wtedy zwracasz się przeciwko mnie)
Szepczesz, jakbym nie widział
(Myślisz, że nie widzę)
Strach, strach przed tym, kim będę
(Mirabel rozbije rodzinę)
Och
Ale nie rozmawiamy o Brunie, nie, nie, nie
Nie rozmawiamy o Brunie

Każdy dźwięk, który słyszałaś, ale twoja cisza była ogłuszająca
Każdy decybel do odrzucenia, aby uchronić się przed wtrącaniem się
A może boisz się w ogóle wydać jakikolwiek dźwięk?
(Ona będzie zagrożeniem dla nas wszystkich)
Nie stój i nie kołysz łodzią, bo ryzykujesz wypadnięcie za burtę
Pozwól innym utonąć, zanim wyciągniesz ich z powrotem na brzeg
Cóż, teraz łódź tonie i wszyscy idą na dno

Stały znak wszystkiego, czego ci brakuje
„Ona jest przekleństwem! To ona jest winna!
Więc szybko, odwróć się”.
Cóż, skończyłem udawać miłego, więc może pomyśl dwa razy, kiedy ty
Nie mów o Brunie, nie, nie, nie
Nie rozmawiamy o Brunie

Kwiaty kwitną, gdy wchodzisz do pokoju
Ale widzę wszystkie ciernie, które chowasz
Trująca róża, możesz pomyśleć, że nikt nie wie
Ale widzę przez twoje przebranie

Cierpiałem przez cały ten ból duszy
Poświęciłem się dla ciebie
Jak rządziłaś i dyrygowałaś z góry
Cóż, teraz mój ból się kończy
Skończyłem z tym udawaniem
Wreszcie uwolnić się od pogoni za twoją miłością
(Nie rozmawiamy o, nie rozmawiamy o-)
Uwolnie się od waszej miłości!

Czas zniszczyć tę rodzinę
(Sprawiłeś, że odszedł)
(Stały znak wszystkiego, czego ci brakuje)
Tak, jestem teraz czarnym charakterem w twojej bajce
(Opuścił siebie, a przynajmniej tak mówisz, ale słyszałem inne ujęcie)
(„Ona jest przekleństwem! Ona jest winna! Więc szybko, odwróć się”).
Kiedy piaski się wyczerpią i tylko ty będziesz winny
(Chowasz się w swojej burzy i zamykasz przed deszczem)
(Cóż, skończyłem udawać miłego, więc może pomyśl dwa razy, kiedy ty)
Jakie to uczucie splamić swoje nazwisko?
(Nie widzisz szkód po sobie)
(Pozwól innym utonąć, zanim wyciągniesz ich z powrotem na brzeg)

Odzyskam wszystko, co straciłam
Widzę, że rozumiesz, ile kosztuje twoja apatia
To twój koniec, a ja wciąż słyszę, jak mówisz
Nie rozmawiamy o Brunie, nie, nie, nie
(Nie rozmawiamy o Brunie)
Powinienem był porozmawiać o Brunie