Ludzie jestem Harrym Potterem.

W szkole była Olimpiada Języka Angielskiego Juniorów. I ja się nie zgłaszałem. W sensie dostałem zgłoszenie, ale nie dałem rodzicom do podpisania. I dzisiaj ta olimpiada była. I do mnie podchodzi pani i mówi "Marysiu, w razie czego to spotykamy się przed klasą nr 16." A ja się pytam "Po co?". A pani mi na to że "No bo ja cie mam na liście że idziesz na Olimpiadę." A ja mam szok "Proszę pani, ja się nie zapisałem." A ona na to że "No ale ja mam napisane że oddałeś zgłoszenie." A ja mam takie "Aha". A ona się pyta "To przyjdziesz?" Ja się nic nie uczyłem. Nic a nic. Ale ja to debil więc mówię "No oczywiście że tak."