Ten weekend 😏

Zatraciłam trochę z wami kontakt, w ogóle ze wszystkimi których znam i sobie cenię 😪❤ Nie wiem co dzieje się ze mną ostatnio ale naprawdę staram się wrócić do normalnego trybu życia, uh.. Mam nadzieje ,że zrozumiecie 😪 Staram się ale wychodzi jak zwykle 🤷‍♀️ Hmm, może to dla tego ,że zaczynam zachowywać sie jak emeryta? Hm, to bardzo prawdopodobne.

Nigdy nie rozumiałam o co tak naprawdę chodzi z tym całym „akceptuj siebie” nie rozumiałam jak można nienawidzić własnej osoby, zauważyłam także ,że wszystko co uważałam za głupie i śmieszne gdy byłam młodsza dotyka teraz mnie przez co czuję się dość rozdarta. Samo to ,że lubię Shawn’a itp – z jednej strony uważam ,że to ,że tak się tym interesuje ,że tu piszę to czysta żenada a z drugiej po prostu to lubię. I nie, nie umiem tego zaakceptować. Nie chodzi mi tutaj jedynie o mój charakter, wygląd także mi nie pasuje więc jaki z tego wniosek? Jestem typową nastolatką- a ja nienawidzę większości obecnej młodzieży (cóż, tak zostałam wychowana i po prostu nie lubię. Nie mówię tu o wszystkich, tylko tak o, znacznej większości) jak już zdążyliście się pewnie zorientować a sama należę do tej społeczności. Nienawidzę więc siebie. I tu się zgodzę.

Hm, naprawdę nie rozumiem swojego obecnego położenia, jakbym miała dwie osobowości, tę którą lubię – rozsądną, koleżeńską itp i tą której nierozumiem i nie lubię – moją alternatywną nastoletnią wersję. Ahh, jak ja nie lubię takich moich wykładów gdzie opisuje coś oczywistego jakby to było coś wyjątkowego – yhm, dokładnie to. GEEZA Krytykuje każdy swój ruuuch. Czy to już rozdwojenie jaźni? 😂

Bynajmniej – ten weekend kolejna część LMOLM ❤

I came for the party alone, I don’t need nobody to my soul