Wycieczka klasowa w Tatry, pt.3
Ogólnie to spałyśmy w jednym pokoju ja i trzy moje kol
Była już 1:00, a my oczywiście intensywna odkleja, śpiewamy Gaje i tańczymy jakieś dzikie densy
No ale jedna z nich sie zmęczyła i położyła już spać, to zgasiłyśmy światło żeby jej nie przeszkadzać
I tak siedzimy w ciemności, tamta śpi a my plotkujemy o chłopakach, i jedna z nich nagle "ej, ona troche strasznie wygląda jak tak śpi z tymi swoimi czarnymi włosami…"
I tak nas nakręciła, że teraz zaczełyśmy sie panicznie bać tej która spała, leżymy na łóżkach i ją obserwujemy
Dosłownie miałyśmy wrażenie, że zaraz sie obudzi i zamieni w jakieś zombie (nie wnikać)
Przeniosłyśmy się we trójkę na jedno łóżko, jak najdalej od niej, i tak siedziałyśmy o 2:00 w nocy xd
No i tak siedzimy, boimy się oddychać, obserwujemy ją… i nagle coś mrukneła przez sen i obróciła się na drugi bok
BOŻE JAKI ZAWAŁ
JAK ŻEŚMY WRZASNEŁY TO CHYBA PÓŁ HOTELU SIE OBUDZIŁO😭