O mój boże jeden obserwujący do 200 ! Dziękuję!❤❤❤

Teraz proszę mnie wysłuchać!

Dzisiaj spotkałam się z krytyką na temat własnej osoby,nie chce być nie miła dla mojej byłej przyjaciółce ale nie mam zamiaru przepraszać za prawdę szanujmy się.

Od dawna nie miałyśmy dla siebie czasu, itp wiadomo co chodzi pewnie no ale jak chciałam zakończyć przyjaźń ona się wściekła można powiedzieć i zaczęła mnie hejtować, wyzywać od bachorów że będę zamiatać ulice? No sorry ale to trzeba mieć nie tak coś z głową.
Jeszcze jej „znajomi” zaczęli się wtrącać to wogóle. Ona ma konto na SQ więc na pewno to czyta, głupia nie jestem i wcale nie wiem że ma inne konto..

Nie ułożyła się znajomość no ale nie można człowieka zmuszać do przyjaźni…
Jeszcze to moja wina?

Opowiedziała to jeszcze innej przyjaciółce ona również do mnie zaczęła pisać do mnie. Ta sprawa ciągnie się już równy miesiąc…
Nienawidzę tego !

Nie mam wsparcia na SQ
BO NIE ROZPOWIADAM MOICH RZECZY PRYWATNYCH!