Kurde wracałam po szkole z pzryj bo szlam do jej domu cn? Więc zaszłyśmy do dino bo był obok a ja miałam akurat 20zl. Jak zrobiłyśmy zakupy to stanęłyśmy przy kasie, a przed nas wepchnął się na oko 60 latek. Nie chciałyśmy robić problemu bo był widocznie pijany lub jakiś naćpany. Nagle odwrócił się do nas i powiedział nam "Dzień dobry", to my mu odpowiadamy "dzień dobry", a on zaczyna się na nas patrzeć i to w nieodpowiedni sposób. Nagle zaczął się gapić mojej przy "na spodnie". Po chwili powiedzial że ma "ładne spodenki" i pomimo tego, że było to conajmniej "dziwne" to to zignorowaliśmy, bo co miałyśmy zrobic? Potem zaczęłyśmy gadać miedzy sobą o prawach dziecka itp kiedy on kupował papierosy. Gdy wyszłyśmy szedł trochę za nami więc szybkim krokiem, droga okrężną poszłyśmy do jej domu i dopiero jak się upewniliśmy że nigdzie go nie ma to weszłyśmy. No ale kurde ochyda gościu ew

Z dobrych wieści mniej więcej nauczylysmy się układu supernova od aespy, bo stwierdziłyśmy że zrobimy to zamiast Crazy